"- Cóż, nigdy nie byłam dobra w gotowaniu, ale skoro panu smakuje." - to w sumie dialog, więc jak dla mnie powtórzenia mogą być, ale lepiej by brzmiało "nigdy nie byłam najlepsza..."
"- Przecież twoje jedzenie zawsze było pyszne." - tu tak samo "zawsze jest pyszne"
"- Jakoś tak wychodzi. Kiedyś - zachichotała - Miałam " - tu "miałam" napisałabym z małej litery, bo to nie nowe zdanie a kontynuacja tamtego
"zrobiłam surówkę, i już smażyłam kotlety" - po "i" nie wstawia się przecinka, chyba że się powtarza np. Była i piękna, i dobra. Ale to raczej wiesz.
"przy stole, ja " - dodaj jeszcze "a" przed "ja" wtedy lepiej brzmi
"biegała do łazienki. - razem wybuchliśmy śmiechem " - po myślniku z wielkiej litery i kropka po "śmiechem"
"- Nie wybaczyłabym sobie, jakby było inaczej. - spojrzała na pusty talerz " - tak samo
"ubiorę pana, i idziemy." - bez przecinka
"na wiadomości, i poszła do kuchni." - tak samo
"- Zaterkotał telewizor" - z małej po myślniku
" Założyła mi ubranie, i posadziła na nim. Wyprowadziła mnie z domu." - może lepiej "Ubrała mnie, posadziła na nim i wyszliśmy" coś w tym stylu
"Od razu po wyjściu skręciliśmy w prawo po chodniku" - na chodniku skręciliśmy w prawo
" Ona usiadła na jej krańcu, a mnie przysunęła obok siebie." - Usiadła na jej krańcu i przysunęła do siebie.
"W koło" - wokół
"- O, Dolores! Jak miło cię widzieć. - To Katie, przyjaciółka Dolores, szczupła blondynka o zielonych oczach. Lubie ją, jest dla mnie miła." - O, Dolores! Jak miło cię widzieć - powiedziała Katie, przyjaciółka mojej opiekunki,szczupła blondynka o zielonych oczach. Lubię ją, zawsze jest dla mnie miła.
"- Katie! - krzyknęła, po czym wstała, żeby uściskać koleżankę.
Wpadły sobie w ramiona. Katie zobaczyła mnie." - Katie! - krzyknęła, po czym wpadły sobie w ramiona/uściskały się/przytuliły. Po chwili blondynka zauważyła mnie i powiedziała (czy coś takiego) i tak dalej
"- Panie Hanks ?' - bez spacji przed "?" możesz jeszcze dodać "spojrzała na mnie pytająco" czy coś takiego
"One podeszły do płotu i zaczęły rozmawiać, ja siedziałem dalej i patrzyłem na grającą w piłkę nożną młodzież" - Podeszły do płotu (bez one to logiczne, nie trzeba tego wyjaśniać) i tak dalej
"On ze swoją grupką podeszli do mnie." - Grupka podeszła do mnie
"Spojrzałem na Dolores, ale ona nawet na mnie nie patrzy." - Spojrzałem na Dolores, ale ona tego nie zauważyła.
": Dziadek inwalida." - zamiast dwukropka dałabym to w cudzysłów
"powiedziała" - później dwukropek
"- Dolores, chcę już do domu. - oświadczyłem" - bez kropki
Teraz tak, tekst jest dość krótki, a błędów zaś sporo, ale jako, że to nie Twój tekst ponarzekam więcej w kontynuacji. Napiszę Ci też kilka rzeczy, które mnie rażą w tym opowiadaniu.
Bardzo szczegółowe opisy rzeczy praktycznie nieistotnych, np.
"Wstała, podeszła do starego grata i nacisnęła guzik, przełączyła na wiadomości, i poszła do kuchni."
To nie wymaga aż tylu informacji, wystarczyłoby "Włączyła wiadomości i poszła do kuchni."
Za to gdy przydałyby się szersze opisy to ich nie ma albo są baaardzo skąpe, np.
"Naszły mi łzy do oczu, zacząłem zadawać sobie pytania. Dlaczego dzisiejsza młodzież musi być taka zła? Dlaczego akurat ja muszę być niepełnosprawny?" - jak dla mnie ten fragment jest dużo za krótki, a jednocześnie jest dobry właśnie do wyrażenia jakichś głębszych przeżyć, przemyśleń bohatera.
Albo w dialogach też troszeczkę brakuje mi jakichś komentarzy typu "uśmiechnęła się" czy "spojrzała na mnie z zainteresowaniem". Ja też czasami unikam tego, ale krótkie dialogi lepiej wyglądają, gdy właśnie mają taki dodatek.
Można by też troszeczkę przedłużyć tę akcję z młodzieżą, właśnie poprzez opisy. Zakończenie też jest takie średnie, jakoś nie zachęca do kolejnej części. Powinno ono mieć w sobie takie coś,co pobudzi naszą ciekawość i pragnienie sięgnięcia po więcej. To zaś jest takie suche i nijakie.
Nie oceniam, ale zrobię to, gdy napiszesz ciąg dalszy. Poczepiałam się, poczepiałam, ale ogólnie zamysł jest fajny i ciekawi mnie jak to rozwiniesz. Wpadnę do kolejnej części. Mam nadzieję, że troszkę Ci pomogłam.
Tyle ode mnie. Trzymaj się.
Komentarze (5)
"- Przecież twoje jedzenie zawsze było pyszne." - tu tak samo "zawsze jest pyszne"
"- Jakoś tak wychodzi. Kiedyś - zachichotała - Miałam " - tu "miałam" napisałabym z małej litery, bo to nie nowe zdanie a kontynuacja tamtego
"zrobiłam surówkę, i już smażyłam kotlety" - po "i" nie wstawia się przecinka, chyba że się powtarza np. Była i piękna, i dobra. Ale to raczej wiesz.
"przy stole, ja " - dodaj jeszcze "a" przed "ja" wtedy lepiej brzmi
"biegała do łazienki. - razem wybuchliśmy śmiechem " - po myślniku z wielkiej litery i kropka po "śmiechem"
"- Nie wybaczyłabym sobie, jakby było inaczej. - spojrzała na pusty talerz " - tak samo
"ubiorę pana, i idziemy." - bez przecinka
"na wiadomości, i poszła do kuchni." - tak samo
"- Zaterkotał telewizor" - z małej po myślniku
" Założyła mi ubranie, i posadziła na nim. Wyprowadziła mnie z domu." - może lepiej "Ubrała mnie, posadziła na nim i wyszliśmy" coś w tym stylu
"Od razu po wyjściu skręciliśmy w prawo po chodniku" - na chodniku skręciliśmy w prawo
" Ona usiadła na jej krańcu, a mnie przysunęła obok siebie." - Usiadła na jej krańcu i przysunęła do siebie.
"W koło" - wokół
"- O, Dolores! Jak miło cię widzieć. - To Katie, przyjaciółka Dolores, szczupła blondynka o zielonych oczach. Lubie ją, jest dla mnie miła." - O, Dolores! Jak miło cię widzieć - powiedziała Katie, przyjaciółka mojej opiekunki,szczupła blondynka o zielonych oczach. Lubię ją, zawsze jest dla mnie miła.
"- Katie! - krzyknęła, po czym wstała, żeby uściskać koleżankę.
Wpadły sobie w ramiona. Katie zobaczyła mnie." - Katie! - krzyknęła, po czym wpadły sobie w ramiona/uściskały się/przytuliły. Po chwili blondynka zauważyła mnie i powiedziała (czy coś takiego) i tak dalej
"- Panie Hanks ?' - bez spacji przed "?" możesz jeszcze dodać "spojrzała na mnie pytająco" czy coś takiego
"One podeszły do płotu i zaczęły rozmawiać, ja siedziałem dalej i patrzyłem na grającą w piłkę nożną młodzież" - Podeszły do płotu (bez one to logiczne, nie trzeba tego wyjaśniać) i tak dalej
"On ze swoją grupką podeszli do mnie." - Grupka podeszła do mnie
"Spojrzałem na Dolores, ale ona nawet na mnie nie patrzy." - Spojrzałem na Dolores, ale ona tego nie zauważyła.
": Dziadek inwalida." - zamiast dwukropka dałabym to w cudzysłów
"powiedziała" - później dwukropek
"- Dolores, chcę już do domu. - oświadczyłem" - bez kropki
Teraz tak, tekst jest dość krótki, a błędów zaś sporo, ale jako, że to nie Twój tekst ponarzekam więcej w kontynuacji. Napiszę Ci też kilka rzeczy, które mnie rażą w tym opowiadaniu.
Bardzo szczegółowe opisy rzeczy praktycznie nieistotnych, np.
"Wstała, podeszła do starego grata i nacisnęła guzik, przełączyła na wiadomości, i poszła do kuchni."
To nie wymaga aż tylu informacji, wystarczyłoby "Włączyła wiadomości i poszła do kuchni."
Za to gdy przydałyby się szersze opisy to ich nie ma albo są baaardzo skąpe, np.
"Naszły mi łzy do oczu, zacząłem zadawać sobie pytania. Dlaczego dzisiejsza młodzież musi być taka zła? Dlaczego akurat ja muszę być niepełnosprawny?" - jak dla mnie ten fragment jest dużo za krótki, a jednocześnie jest dobry właśnie do wyrażenia jakichś głębszych przeżyć, przemyśleń bohatera.
Albo w dialogach też troszeczkę brakuje mi jakichś komentarzy typu "uśmiechnęła się" czy "spojrzała na mnie z zainteresowaniem". Ja też czasami unikam tego, ale krótkie dialogi lepiej wyglądają, gdy właśnie mają taki dodatek.
Można by też troszeczkę przedłużyć tę akcję z młodzieżą, właśnie poprzez opisy. Zakończenie też jest takie średnie, jakoś nie zachęca do kolejnej części. Powinno ono mieć w sobie takie coś,co pobudzi naszą ciekawość i pragnienie sięgnięcia po więcej. To zaś jest takie suche i nijakie.
Nie oceniam, ale zrobię to, gdy napiszesz ciąg dalszy. Poczepiałam się, poczepiałam, ale ogólnie zamysł jest fajny i ciekawi mnie jak to rozwiniesz. Wpadnę do kolejnej części. Mam nadzieję, że troszkę Ci pomogłam.
Tyle ode mnie. Trzymaj się.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania