Człowiek psuje się od boga
Kto bogiem wojuje
od niego ginie,
jako źe
z małego kłamstwa
potrafi wyrosnąć
wielkie bydle,
w nim rozsmakowane,
przed żadnym świństwem
się nie cofnie
- ogarnięte żądzą zemsty
gotowe do zbrodni.
Następne części: Człowiek psuje się od boga
Komentarze (12)
Skąd w ciebie wziął się w tekście kościół, czytaj co jest napisane nie co chcialbyś aby naPISane bylo.
Prostackie to, co naPISałeś. Czyżbyś w dzieciństwie był indoktrynowany katechezami... Czy stąd ta duma z konsekrowanych z zbrodniczych pedofilskich zachowań kleru.
Jeśli molestował cię ksiądz to wina księdza. Nie możemy odpowiadać za czyjeś czyny, ani za to jak się czują.
Tak samo teraz ja pisząc, pozostaje w stanie wewnętrznego spokoju, bo tak wybieram. Z kolei ty zaczynasz się pienić w kącikach jak przystało na furiata. Nic dziwnego, że cię kobity zostawiają jedna po drugiej... jesteś niestabilny emocjonalnie. Na chwilę to może fajna zabawa, ale na dłuższą metę znosić kaprysy rozwydrzonego starego nastolatka to musi być katorga. Rozumiem je.
Dlatego w swojej pasożytniczej formie tak lgnie do władzy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania