Cztery Kamienice
Wesołe miasteczko było placem na terenie elektrowni
z szeregiem kanciap, gdzie oczy szumiały jak wierzby.
U Krzyśka na ścianach wisiała galeria malunków technicznych,
i zawory bezpieczeństwa Raquel Welch.
Nie wiem, dlaczego nie zajął wolnego miejsca poza autobusem,
trzymanego przez młodziutką referentkę bez stażu z mężczyzną.
I pozostał nieczuły na zainteresowanie pięknej operatorki bloku.
Odkąd usiadła obok mnie, miała swoją rozkładówkę nad chłodnią
w parze do nieba.
Komentarze (8)
https://www.youtube.com/watch?v=ll6gxa5RjkU
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania