Cztery pory miłości

I.

Miłość pachnie

poduszką z gęsim pierzem

niespełnioną snem

 

gdy w zabawie

zliczaliśmy na sklepieniu gwiazdy

w półmroku lampy

 

II.

Miłość maluje się

fioletem bzu za balustradą

intymnej historii

 

skąd wypatrywałam cię

jak zakazanego kochanka

grzesznego uroku

 

III.

Miłość upada

potykając się o słowa które

rzucaliśmy ferworze kłótni

 

w zagonieniu

zapomnianego ludzkiego odruchu

- kocham cię

 

IV.

Miłość odradza się

wyciąga rękę ze zgliszczy

ociera twarze

 

spękane gniewem

napełnia wspólną szklankę

niesioną przez życie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania