Czuję, co się dzieję obok mnie.

Tak sobie myślę, że ten tekst może mieć wiele błędów i będę szczęśliwa,jeśli ktoś mnie poprawi :D

__________________________

 

Nie ma Cię przy nim, go nie ma, więc przy Tobie.

Twe serce biję tak szybko, jak tylko może.

Nie czujesz się szczęśliwa, nie czujesz tej euforii, być lepiej by mogło.

Lecz coś się psuje, to nie jest dobro.

Zło zapanowało, pytasz: "jak to się stało?"

Czy wierzysz w to co robisz?

-naszej miłości już nie odrodzisz.

Widzisz iskierki w oczach mych, na dodatek płyną po cichu gorzkie łzy.

Nic nie dzieję się pomyślnie, tak jak byś tego chciał Ty.

Nie będę wszystkiego tak od razu przekreślać.

Chociaż mogłam powiedzieć: "to nie moja sprawa"

I nie miałbyś już prawa.

Prosić mnie o coś więcej.

Wcześniej w prawdzie poszłabym na to chętniej.

Ale teraz już wylane.

To zbyt wiele dla mnie.

Nie mam chęci tego ciągnąć.

Powiedziałabym "narazie"

I bym się poddała, wiem jednak, że w życiu po coś jest ta walka.

Ale w sumie, co to da, że ja się pożegnam.

Skoro w moich myślach nadal Cię nie żegnam.

Co mi to da, że powiem Ci, jak Cię nie nawidzę.

Skoro wewnątrz miłość przemawia,

A Ty serio nie masz prawa do serc łamania.

Znam życie w miarę dobrze, nie mam do Boga o nic pretensjii.

Wiem, że nie robi mi tego wszystkiego dla zemsty.

Mam świadomość, że mnie kocha, tak mocno jak nikt inny nie zdoła.

A jest możliwość, że Bóg tu nie wkłada swej ręki,

Tylko Ty jak zwykle masz ogrom pretensji.

nie podoba Ci się nic, co piękne być może.

Widzisz świat czarny,

Dla Ciebie nie ma on żadnej barwy.

Patrzysz na niebo, czarne się staję.

Nikt się do popełnionych błędów nie przyznaję.

Kto tu zawinił, po czyjej stronie leży wina?

Odpowiedz mi teraz: "Jak bardzo byłam dawniej naiwna?"

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania