Czule kradnę
Czule ukradnę całego ciebie
Cały Twój sen
Cały pod powiekami wiatr
Czy ja wiem co to oznacza, że jakiś Norweg zabił swoją partnerkę, a dziecko porwał i biegł i biegł i biegł
i przebiegł przez piłkarską murawę, żeby zanurzyć się w labiryntach metra
I tam teraz przebywa
Tam krąży
A czyjaś chałupa gore
A może tak nie tylko twoja
I nie tylko może tak moja
Spaceruje między torami
Szuka części zamiennych
I umyka przed policją
I niejednego przechodnia wzrokiem
Czule ukradnę całego ciebie
Cały Twój sen
Cały pod powiekami wiatr
Gdy ciele wypruto
A kobyła umierała
Oni wszystko zjedli
ŁOŻYSKO
ŹREBIĘ
Zakamuflowano w wersetach przyszłości
Każdą nadchodzącą łzę
I każdy przeminiony zamęt
Każdy nierób taplający się w krwi
Każdy pijak taplający się w krwi
Każdy pasożyt taplający się w krwi
Chciałby znaleźć tu coś dla siebie
Serotoniny reglamentowane
Nie dla pospołu
Wygasanie przebiegnie w trybie honoris causa
Czule ukradnę całego ciebie
Cały Twój sen
Cały pod powiekami wiatr
Niebyły bohater
Dziwny sen
Odległa wieża
Sprzeniewierzona wiara
Czule ukradnę
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania