czy…
czy jeśli ci powiem kiedyś
że lepsza już być nie mogę
wspierać mnie będziesz dalej
pomimo rozstępów i blizn?
czy wzrok zmęczony przyciągniesz
i srebrne nici wyrwać pomożesz
sam swoje starannie
zaczesując z dumą do tyłu?
czy w malignie podasz lekarstwo
na chorobę zwaną starością
i dziegciem nasmarujesz
skórę od czasu spękaną?
stał i trwał, dawał i brał
szanował
nadal-kochał?
aż śmierć mi powieki zatrzaśnie…
będziesz?
Komentarze (41)
Na teraz zostawiam cuś co natychmiast mi się skojarzyło:
https://youtu.be/LVHU_YWV3e4
czy jeśli ci kiedyś powiem
że lepsza już być nie mogę
wspierać mnie będziesz dalej
pomimo rozstępów i blizn?
czy twarz mą zmęczoną rozpoznasz
choć włosy srebro oprószy
sam sobie zakładając
przerzedzone już piórka za uszy?
czy w malignie podasz lekarstwo
na chorobę zwaną starością
i dziegciem mi nasmarujesz
spękaną od czasu skórę?
stał i trwał, dawał i brał
szanował
nadal-kochał?
aż śmierć mi powieki zatrzaśnie…
będziesz?
no właśnie…
v3
czy jeśli ci powiem kiedyś
że lepsza już być nie mam siły
wspierać mnie będziesz dalej
pomimo rozstępów i blizn?
czy jak poproszę zmęczona
byś srebro wyrwał z mej głowy
sam je sobie starannie
i z dumą zaczeszesz do tyłu?
czy w malignie mi podasz lekarstwo
na chorobę zwaną starością
i dziegciem nasmarujesz
skórę przez czas popękaną?
****
v4
czy jeśli ci smutna powiem
że już sił nie mam wcale
wspierać mnie dalej będziesz
pomimo rozstępów i blizn?
czy gdy cicho poproszę
byś wyrwał bezduszne srebro
zawzięty je upniesz ponownie
i zaczeszesz mi z dumą do tyłu?
czy na starości chorobę
oddasz mi własne lekarstwo
i dziegciem posmarujesz
skórę przez czas popękaną?
/// końcówki nie zmieniam - podoba mi się jak jest. A tak to, myślę, że wersja 4 jest jeszcze warta uwagi. Tjeri jak ja skracam to potem wiesz jak jest - nikt nie wie o co mi chodzi :D
Raczej w takim źle pojętym "uładnianiu".
v5
czy jeśli ci powiem
że lepsza już być nie mogę
wspierać mnie będziesz
pomimo rozstępów i blizn?
czy wzrok twój przyciągnę
wyrywając srebro z cebulką
wtedy gdy ty swoje
zaczeszesz z dumą do tyłu?
czy w malignie mi podasz
lekarstwo na starość
i dziegciem nasmarujesz
skórę spękaną od czasu?
... i jak?
Zostaw, niech odleży. Potem przeczytaj na głos. Gdzie możesz - pozbądź się inwersji. Nie są zabronione, ale wiersza nie czynią. Trzeba na nie uważać. Jeśli chcesz wprowadzić rymy - celuj w niedokładne, niegramatyczne. Tyle na pierwszą chwilę przyszło mi do głowy.
Treść ciekawa, takie wątpliwości i strach z powodu niewiedzy czy podmiot liryczny nadal jest kochany, a jeśli jest, to czy wraz z upływem czasu również będzie.
Powiem tak, jak ktoś kocha naprawdę, to upływ czasu i starość mu nie przeszkadza, bowiem nie ma znaczenia, że piękno zewnętrzne przemija. Najważniejsze jest to, iż piękno wewnętrzne, charakter nie przemija, a to się tak naprawdę liczy.
Takie moje skromne zdanie.
Pozdrawiam :).
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania