Ale ja sobie wziąłem tylko pomysł, zn. inspirację niezłośliwie zupełnie, żeby tego nie odebrać na odwrót. Pan Sowa jest mądrym facet i mądrze dokucza tekstom.
pansowa Tzn. to nie wzięło się od Pegasusa, chociaż może jakoś podświadomie zupełnie, tylko ja ostatnio też oglądałem film taki o quasi obcych Mysterious Skin (2004). Zainstalowanie podsłuchu u psa w dupie przez kosmitów mi się wydało zabawne, chociaż tutaj podejrzewam, że ktoś młody może źle zareagować na to. Ciężka sprawa z poczuciem humoru — ja najbardziej do lektury preferuję wisielczy, ale jego nie sposób stosować, bo nie lubią Czytelnicy takiego typu humoru o umieraniu itd.
pansowa wiesz co, bo to tutaj zależy wszystko od tego, dla kogo piszemy. Można nastawić się na pisanie dla ludzi i pod ludzi i wtedy tych głosów na tak by było więcej. Ale u mnie to raczej tak wygląda, że ja mam jakąś myśl — i wiem, że to ten moment jest do zapisania, ale różne z tego rzeczy wychodzą i często tak jest, że tekst jest oparty o pomysł, a nie o przekonania, wiedzę, czy poglądy. Bo ja np. jeśli chodzi o wiarę, jestem agnostykiem, a nie ateistą itd. Wyrażanie poglądów wprost w tekstach chyba powoduje, że one się takie kwadratowe, a to też nie jest dobre. Ja tak czy siak, zapisuję pomysły rozrywkowo, bo nie jestem w stanie długiego czegoś napisać/
pansowa Ale nie jesteś tutaj wolny od tej wady, bo masz np. jakiś tekst wyjątkowo dobry i potem np. dużo dobrych, czyli pisanie każdemu jakoś tam się udaje i nie udaje. Różnie to bywa.
Poczucie humoru przemawia za tym, by było jest "Dlaczego właśnie mnie to spotkało", ale by być dobrym humanistą, to tylko "Dlaczego", bo nie powinno to nikogo spotkać. Zważywszy na fakt, że Bóg jest wszystkowidzący, wiedzący itp. może kosmici działali na zlecenie, ale że jest najokrutniejszym znanym sadystą (jeśli by coś takiego istniało, jak Bóg), również przemawia za tym, że mogli działać na zlecenie. Uniwersalność przekazu polega na tym, że Bóg tak chciał.
Yanko, dobrze tutaj wszystko odczytałeś. To jest w Życiu najciekawsze, dlaczego właśnie nas spotykają pewne rzeczy. Może Pan Bóg chce, żebyśmy umocnili swoją wiarę w ten sposób i kiedyś nas za to nagrodzi stoma Pimpkami, a może Pana Boga nie ma i wtedy można wytłumaczyć porwanie Pimpusia brakiem Planu Bożego.
Komentarze (11)
Fajnie
Stąd skojarzenie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania