Czy muszę się stawać?

Czy muszę się stawać? Przecież już jestem

Zajmuję w tym świecie odpowiednie miejsce

Trochę rzeczy muszę, za dużo nie mogę

Rzeczywistości proza, ogranicza wolną wolę

Całkiem dobrze, wpisuję się w normalność

Starając się by nie odpłynąć za bardzo

Potrafię już się znaleźć w tym społeczeństwie

Nie wywieram złego wpływu na otoczenie

Więc czego chcę więcej? Czego szukam?

Nie ma sensu porządku zakłócać

Nie widzę potrzeby wiercić dziury w brzuchu

Zatrzymam się w tej chwili, potrwam w bezruchu

Jest dobrze, tego trzymać się będę

Uważnie stąpam, patrzę sobie na ręcę

Jestem bardziej skłonny do poświęceń

Ponad to co mam nie oczekuję nic więcej

Kreować nie chcę, nierealnych historii

Nie ma sensu dłużej, króliczka gonić

Trzeba się zatrzymać, zatracić się w chwili

Odpuścić wszystkie natarczywe myśli