Czy taki fragment zaciekawi?
Kolejną noc wpatrywał się w jej spokojna twarz. Był na siebie wściekły, że nie wie jak z nią rozmawiać, że rani ją i nie potrafi przestać. Była jego Królową, ale on nie był księciem. Był cholernym Jokerem ciągnącym ją na same dno. Zjawiła się w jego życiu, nagle bez ostrzeżenia i jednym słowem, delikatnym dotykiem zamieniła krótką chwilę w wieczność. Niczego tak nie pragnął by ta chwila trwała, by przy nim była. Ale nie był głupi, wiedział że wrzucił ją do otchłani, że ma pełne prawo chcieć uciec. Była idealna w każdym calu, mogła mieć u stóp mężczyzn bez wad, a to przy nim spała kolejną noc w tym pierdolonym domu wariatów..
Komentarze (12)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania