czy to ty ojcze

w głowie rozpętała się wiosna

wszyscy stają w dwuszeregu

i ściągają czapki

 

wszystko doczeka się zakończenia

mniej lub bardziej prawdziwego

lecz bez chwili wytchnienia

bez złamanych stalówek

bez kartek

 

pośród znajomych twarzy widzę tę

która tutaj nie pasuje

 

czy to ty ojcze

wróciłeś do nas z raju

czy tęsknota wywiodła cię z piekła

do uchylonych drzwi zapukała nadzieja

chciała tylko przypomnieć

o swojej obecności

 

prostolinijność urojeń wpędza cię

w kłamstwo w szaleństwo

bez bocznego wejścia

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania