Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Czyja zasługa ?
Ogień do Świecy: - Spalę cię szybko,
ty moja miękka woskowa rybko;
patrz jak cię gładzi moje muskanie,
zaraz mój płomień na baczność stanie!
Świeca na Ogień smętnie spojrzała:
- Niech nawet będzie sztywny jak skała;
(też mi się chwali, cudzym idiota,
nic by nie zdziałał bez mego Knota)...-
i mówiąc krótko Ogień olała,
choć była z wosku zrobiona cała.
Nie bierz swych zasług tylko dla siebie,
bo wylądujesz zadkiem na glebie,
kiedy ci dadzą mocne dowody,
że szlachcic nie wart nic bez zagrody.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania