Czymże jestem

Czymże jestem,

Pośród dróg drwiących z moich kroków?

Czym — gdy los bez słowa

Kres mi przydziela?

Ile mogłem, tyle dałem —

Więc czymże jestem?

Całą cząsteczkę siebie

Zostawiłem w porywie wiatru.

Cząstką tchnienia,

Ulotną jak pył na dłoni Boga.

Czymże jestem,

Gdy milczy świat,

Nie chcąc walczyć

W imię dzieci

Naszych

Kto przyjdzie

Me ziarno oczyści?

Kto rozpozna w nim plon,

Choćby najmniejszy?

Czymże jestem

Pośród dróg wijących się

Między dniami przemijającymi,

Pośród pól

Złotem łaskawie ozdobionych?

Kim dziś jestem?

Kim pozostanę

W pamięci tych,

Których nie zdążyłem jeszcze kochać?

Czymże jestem —

Jeśli nie pytaniem

Zadanym światu,

Który wciąż nie zna odpowiedzi?

Kim dziś jestem?

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Sokrates 2 miesiące temu
    Czymże jestem ... zadanym światu ? O co tu chodzi? Czy coś zostało opuszczone?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania