Czyściec
Ma dusza, jak w czyśćcu, błąkać się będzie
i nigdy spokój nie nadejdzie.
Dni są szybkie, lecz noc — niczym wieczność.
Spoglądam w puste niebo
i widzę w nim siebie.
Czy w końcu zobaczę gwiazdy
na tym pustym niebie?
Niech ich blask mnie oślepia.
Chcę tylko coś poczuć
Nie umiem. Dlaczego?
Czy to takie trudne?
Dni i noce
przelatują mi przez palce.
Trzymam w nich ostre kolce -- pozbywam się ich,
ale codziennie się pojawiają.
Palce krwawią,
a blizny po nich zostają.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania