Czystka
W swoim państwie rządził król.
On pod sobą miał doradców,
Wciąż szukał wśród nich szubrawców.
Sprawiało mu to w myślach ból,
Postanowił zrobić czystkę!
W swojej poronionej głowie
Trup na trupie, jak te mrowie
Wynająć tylko artystkę,
By opisać te obrazy,
A to króla są rozkazy!
Więc pogonił swe oddziały,
Miały tropić tamte spiski,
Notować bolesne piski.
Bo tortury tam się działy.
Na szafot trafił doradca,
i generał oraz książę,
Żonę też co zaszła w ciążę.
Oto jawi się wszechwładca!
Teraz w zamku jest tylko on
Pośród jego nikt nie został
I olśnienia nagle dostał,
Lecz teraz jego nadszedł zgon.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania