Każdy wers ma w sobie coś negatywnego: odmowę, ból, niezaspokojenie, pustkę, nawet nie obeszło się bez śmierci. A w tytule samotność. Czy piękno może być również tak bolesne? Albo czy ból wyrażony tak pięknie? Rozczarowanie życiem to bardzo stary trend w poezji. Pisał już o tym Adam, po tym jak Ewa poczęstowała go kradzionym jabłkiem. Miało być fajnie, a wyszło tak jakoś nieklawo. Od tamtego pamiętnego dnia każdy już idzie w pojedynkę, co autorka świetnie podkreśliła na samym początku. Za to należy się jej piątka z plusem.
Osobiście uważam, że duży wpływ na nastrój piszącej może mieć pogoda, powiedzmy obecnie nieszczególna. Założę się, że zupełnie inne wiersze będziemy czytać w maju :)
laura123 po raz kolejny moje, pesymistyczne klimaty. A piękno... Może być rozumiane na wiele różnych sposobów. W każdym razie uwielbiam tego typu utwory. 5 ode mnie i zapraszam na 3 część Mafiosa, bo Twój komentarz zachęcił mnie ostatnio, by kontynuować tę historię :)
Komentarze (11)
To trza ci przyznać↔w odczuciu mym:)↔Pozdrawiam:)↔5
5
Pozdrawiam.
Również pozdrawiam.
Osobiście uważam, że duży wpływ na nastrój piszącej może mieć pogoda, powiedzmy obecnie nieszczególna. Założę się, że zupełnie inne wiersze będziemy czytać w maju :)
Bardzo dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania