Danaidy*
*Zainspirował mnie sonet Adama Mickiewicza pt. „Danaidy”
czas wieków złotych przeminął
kiedyś wystarczyły polne kwiaty
wiosenne sukienki haftowane
byście obdarowały wdziękiem
przepiękne córki siostry matki
nadeszła pora dziękczynnej zapłaty
za złoto prosicie o piosenki
tej której podaruję serce żąda ręki
rozsławiona niewiasta bogactwa pragnie
królewny z Argos o poplamionych rękach
posoka spływa z nich od zabitych mężów
za karę w Tartarze bezdenną beczkę napełniacie
obdarowałem roztopioną jak lód duszę
przeklęte słuchałyście cudowne pieśni
takie urocze że z oczu niejedna łza uciekła
opiewać będę pieśniami w darze
dzisiaj dałbym cały świat dla was
jednak serce zostawię dla siebie
Komentarze (12)
Po pierwsze – napisałaś, że „Mickiewicz w grobie się przewraca…”. Co mi do tego? Jak jest na mnie zły, to musiał źle odczytać moje zamiary lub analizę jego sonetu. Niech się dalej przewraca łobuz jeden. Ruch to zdrowie, choć aerobiku nie zrobi w krypcie w Krakowie, bo będzie miał za mało miejsca na te wygibasy, gwiazdy, przysiady i niebezpieczne dla krocza i rozprutych majtek szpagaty😉
Po drugie – „nie może zrozumieć, czemu ciągle nie dają mu spokoju...”. A co ja podły i zły znowu uczyniłem? Nie moja wina, że Adaś jest i będzie dla Polaków i Polek zajebisty. To nasza narodowa duma. Warto na nim się wzorować. Jednak my (ja i inne łobuzy) nie damy mu spokoju😉
Po trzecie – „co za ludzie!”. Jacy ludzie? Nie jestem człowiekiem. Jestem niesfornym i bardzo niegrzecznym Wampirkiem. Byłem niegrzeczny! Daj lepiej klapsa😉
P.S.
Ktoś dał mi jedynkę. Widocznie nie lubi wampirów. Jak dowiem się co to był za dowcipniś, to będzie na bank miał nocną wizytę w sypialni. Z chęcią spragniony go lub ją odwiedzę. Życzę słodkich słów😉
Mickiewicz szedł z duchem czasu, on by dzisiaj tak nie pisał.
Chcesz, to pisz jak Mickiewicz, ale kto to będzie czytał? Czas niestety nie zatrzymał się w dobie romantyzmu...
Ja tam nie oceniam...
''Podejrzewam, że moje luźne interpretacje sonetów mogą być za trudne w odbiorze przez Czytelnika.''
A jaką, w takim pisaniu, widzisz trudność? Uważasz, że ludzie mają mózg jak kury, że mogą nie zrozumieć prostych słów?
Czy chodzi Ci o mnie?
I, niby, mężczyzna, pseudonim, dla którego jedynym sensem życia pozostało prześladowanie kobiety, która nic chce z nikim wierszy pisać...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania