laura123 cicha woda.... ?
No nic, szkoda czasu lecę pisać następne wierszyki ?specjalnie dla was a w szczególności dla Ciebie. Wiesz bardzo Cię polubiłam ????????
Kotek2020 a co masz do moich wierszy, kiedy ty ich nawet nie rozumiesz? Ale widziałaś jaki ładny rytm w rymowanym? I jaka piękna historia. Podziwiaj i ucz się!
Andi Perry wiesz, nie mam zamiaru i rzeczywiście masz rację nie powinnam wchodzić między wrony... kończę z tym. Ale dziękuję za Ciebie i ściskam mocno ?
Kotek2020 Proszę :) Heksametr jest użyty w "Konradzie Wallenrodzie". Trzeba być naprawdę wirtuozem języka, aby pisać tak długie utwory w tym rytmie, ale wiadomo już od dawna, że to nie Mickiewicz, a Słowacki wielkim poetą był :)
Andi Perry ?rozumiem, dziękuję za NORMALNY komentarz i wyjaśnienie, ja zostanę przy swoim pisaniu, owszem będę pisać bardziej uważnie ale stylu nie zmienię bo wtedy nie będę sobą...
Kotek2020 To co jest niesamowite w tym ostatnim utworze - "Secrets" - One Republic to użycie zabiegu jakim jest pętla czyli looping. Skrzypek gra na początku sam podkład i po kolei niejako dodaje kolejne frazy muzyczne, używając do tego przycisku na ziemi.
Z poezją to jest tak: Czytam wiersz i od samego początku mi się podoba. Proste słowa, wyczuwalny rytm, myśli płynące z głębi serca, jakbym sam to napisał. Patrzę na komentarze, a tam czytelnicy na autorze/autorce nie zostawiają suchej nitki. Grafoman, nieuk, a sam wiersz to szkolna rymowanka dobra dla dzieci, a nie znawców literatury.
Czytam inny wiersz, z którego nic nie rozumiem, bo pisany chińszczyzną. Słowa niby znane, lecz wymieszane jak jajecznica z boczkiem. Zaszyfrowana wiadomość dla wąskiego kręgu wtajemniczonych. W komentarzach same superlatywy oraz pochwały. Tu i ówdzie wskazówki jak odszyfrować treść, wprawdzie bardzo lakoniczne, nie dla takich mułów co ja. Czytam ponownie, żeby niczego nie przeoczyć, zwłaszcza te odkrywcze fragmenty, a tu nic, kompletna pustka, żadnego przebłysku genialności autora.
Z tego powodu nie komentuję poezji. Czytam, lecz nie wyrażam opinii. W końcu jaki sens oceniać pracę, której się nie rozumie, lub co gorsza, z której większość się naśmiewa.
Autorce mogę tylko współczuć, że wybrała tak bolesne hobby, oraz życzyć wytrwałości na tej cierniowej drodze.
Wow, dziękuję za piękny komentarz, prawda jest w każdym słowie i utożsamiam się z tym w 100 procentach.
Rzeczywiście piszę prostu z serca, zwykle słowa układam w wersy tak by było to miłe i lekkie. Często rymy, owszem.
Taka jestem i nie chcę tego zmieniać aby innym się przymilić. Tak denerwowałam się na początku na krytykę i odpisywałam na złośliwe i ironiczne komentarze.
Lecz jaki tego jest sens żeby odbijać piłeczkę. Dlatego odpuściłam i czuję się o wiele lepiej... Dziękuję i życzę wszystkiego co najlepsze
Narratorze, ja to Ciebie ni w ząb nie rozumiem. Czasami stawiasz wysokie poprzeczki przy dobrych wierszach, wygląda wtedy jakbyś się znał, bo zawsze można wycisnąć więcej, a później, przy kompletnej grafomanii, jakieś peany piszesz... gdzie tu masz poezję?
Tymczasem Autorka robi sobie jaja z użytkowników, bo nikt nie jest tak głupi, żeby nie wiedzieć, jakim rymem w poezji można, a od jakiego się ucieka, bo wiocha. Ale niech się bawi, skoro sprawia to jej taką frajdę, a jeszcze pod nowym nickiem... pod swoim by się wstydziła.
Wystarczy powab, nie musi być ładna. Kurdę, Kleopatra za piękna nie była a chłopy wariowały, w efekcie piękną okrzyknięto, ale nie pięknem uwodziła.
Ino czy opisana w ogóle miałaby uwodzić? Do małżeństwa te najzajebistsze może się i nie nadają - znaczy nadają, tylko trzeba być trochę czarodziejem, żeby podtrzymywać magię, ale za to romans z taką - no tak, tu nie o tym.
Komentarze (58)
No nic, szkoda czasu lecę pisać następne wierszyki ?specjalnie dla was a w szczególności dla Ciebie. Wiesz bardzo Cię polubiłam ????????
Wiesz, podział na strofy wiersza nie czyni.
A kobieta winna mieć:
- cycki
- organ rozrodczy
- nie może być gruba
Czytam inny wiersz, z którego nic nie rozumiem, bo pisany chińszczyzną. Słowa niby znane, lecz wymieszane jak jajecznica z boczkiem. Zaszyfrowana wiadomość dla wąskiego kręgu wtajemniczonych. W komentarzach same superlatywy oraz pochwały. Tu i ówdzie wskazówki jak odszyfrować treść, wprawdzie bardzo lakoniczne, nie dla takich mułów co ja. Czytam ponownie, żeby niczego nie przeoczyć, zwłaszcza te odkrywcze fragmenty, a tu nic, kompletna pustka, żadnego przebłysku genialności autora.
Z tego powodu nie komentuję poezji. Czytam, lecz nie wyrażam opinii. W końcu jaki sens oceniać pracę, której się nie rozumie, lub co gorsza, z której większość się naśmiewa.
Autorce mogę tylko współczuć, że wybrała tak bolesne hobby, oraz życzyć wytrwałości na tej cierniowej drodze.
Rzeczywiście piszę prostu z serca, zwykle słowa układam w wersy tak by było to miłe i lekkie. Często rymy, owszem.
Taka jestem i nie chcę tego zmieniać aby innym się przymilić. Tak denerwowałam się na początku na krytykę i odpisywałam na złośliwe i ironiczne komentarze.
Lecz jaki tego jest sens żeby odbijać piłeczkę. Dlatego odpuściłam i czuję się o wiele lepiej... Dziękuję i życzę wszystkiego co najlepsze
Tymczasem Autorka robi sobie jaja z użytkowników, bo nikt nie jest tak głupi, żeby nie wiedzieć, jakim rymem w poezji można, a od jakiego się ucieka, bo wiocha. Ale niech się bawi, skoro sprawia to jej taką frajdę, a jeszcze pod nowym nickiem... pod swoim by się wstydziła.
Łojtam, łojtam, przecież to Muppet Show, a nie poważny portal, no nie ma się co napinać. O! ?
A kto się napina? Zdziwiłam się jedynie, chyba muszę zacząć emotki wstawiać.
Niewiedza czasem wskazana ?
Szkoda.
Hahhahaha, szkoda, gdy teściowa do studni wpadnie, bo wodę zepsowa ?
No, no, jak jakaś Wernyhora albo Baba Wanga, jestem pod wrażeniem ?
Ino czy opisana w ogóle miałaby uwodzić? Do małżeństwa te najzajebistsze może się i nie nadają - znaczy nadają, tylko trzeba być trochę czarodziejem, żeby podtrzymywać magię, ale za to romans z taką - no tak, tu nie o tym.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania