Delikwiatesy

cały bukiet wleksykowany pomiędzy akapity

grubaśnej księgi. na pierwszy rzut oka

— niewidoczny. po przyjrzeniu się —

jest. ale nie do odczytania

(coś tam schwycą przechodnie, niekiedy uda im się

złapać płytkie nacięcie, ćwierćnutę, skorupy filiżanki,

nadłamane piórko albo samogłoskę).

 

jednak moja kochana wie, jak patrzeć. potrafi,

czujna, niczym przestraszone zwierzątko, dostrzec,

co dokładnie jest ukryte w suchym spisie,

hasłach tak zwięzłych,

jakby wywarczał je pies samego Lakona, władcy Lakonii

 

na której stronie — płatki,

gdzie wije się pstrokata łodyga, a znowuż gdzie

rośnie kamień, od którego aż spuchną oczy.

 

boi się niektórych zdań, toksycznych znaczonek.

uważa na nie. w końcu — tyloma słowami można

określić jad, tak długo rozwadniać go śliną

(syndrom gotowanej żaby, co nie?)

że aż, pod koniec pierwszego tomu

wyda się całkiem dobry w smaku, słodkawy,

kolce — miękkie i prawie nie czuć,

jak wbijają się w gałkę oczną.

 

naczytana, bierze się za porządki.

pali w kominku miłosne maile,

nie bez żalu wrzuca całe garści serduszek,

GIFy z misiami, różowiaste emotki.

 

to niesie oczyszczenie. w ten sposób

tworzy się kolejny tom. pierwszy pełen

zupełnie czystych kartek.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • patix882 dwa lata temu
    niestrawne ;)
  • Marek Adam Grabowski dwa lata temu
    Ciężko mi się czytało. Może dam jeszcze drugą? Pozdrawiam na razie bez oceny
  • Florian Konrad dwa lata temu
    Dziękuję. Niestrawne? Ale mam nadzieję, że się nie porzygaliśta, wiersz Wam w gardłach nie stanął i nie wrócił, pociągając za sobą treść żołądkową :D :D :D
  • Grain dwa lata temu
    odchodząc od wiersza, w ten upalny dzień /temp, w cieniu 33,. w majtkach tylko 36-37/ a ludzie się marketyzują
  • Florian Konrad dwa lata temu
    to prawda. ja nawet dwa razy :)))))))
  • Grain dwa lata temu
    no bo klima
  • Ernest Tudonyi dwa lata temu
    Wszechświat to głównie pustka. Można próbować ją zapełniać na różne sposoby, na przykład przeintelektualizowaniem... tylko po co?
  • Florian Konrad dwa lata temu
    Więc przeintelektualizowałem, tak?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    No a mnie się podoba, i to bardzo. Od początku do końca. Bardzo czuły text. Moim zdaniem cudo.
    Pozdrawiam ?
  • Florian Konrad dwa lata temu
    dziękuję i pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania