Demakijaż

Utwór nie jest mój, jest autorstwa mojej kochanej, pisarskiej bohaterki. Uznałam, że muszę Wam go pokazać, takie cuda nie mogą zostać zaszufladkowane. Wstawione oczywiście za wiedzą i pozwoleniem autorki.

Pani B - dziękuję :*

 

Drżącymi palcami przecieram osnute parą lustro. Przez krótką chwilę wpatruję się uważnie w nieznajome oblicze.

Barwna maska stworzona na użytek tych, którzy tego pragną i nie potrafią dostrzec mnie takiej, jaką jestem naprawdę, sprawia wrażenie wtopionej w nieruchomą, alabastrową twarz.

Nie mogę już dłużej utrzymać na sobie tego przenikliwego spojrzenia i ze wstydem spuszczam wzrok. Powoli i dokładnie rozczesuję splątane myśli. Tak bardzo chciałabym nadać im gładką i jednolitą strukturę, lecz wszystkie zabiegi nie przynoszą pożądanego efektu. Jedyne, co potrafię, to utrzymać je w ryzach na jakiś czas tak, by nikt nie poznał ich w całej okazałości.

Ścieram z powiek każdy obraz, jakim obdarował mnie ten świat. Uciążliwe fragmenty nie chcą tak łatwo dać się wymazać, ale w końcu ulegają pod naciskiem mego dotyku. Widzę wyraźniej swoje puste oczy w kolorze niepokojąco ciemnego błękitu. Długie, czarne rzęsy nie mogą ochronić mnie przed tym, czego nie chcę zobaczyć. Nie stanowią wystarczającej bariery dla zła pojawiającego się nagle.

Opuszkiem palca gładzę linię pełnych ust, chcąc wymazać wszystkie słodkie kłamstwa, którymi karmię każdą napotkaną osobę. Przeklęte czerwone wargi nabrzmiałe od fałszu nigdy nie skalały się choćby najmniejszą cząstką prawdy.

Ocieram wilgotnym materiałem zmęczoną twarz, na którą nałożyłam jak zawsze niezliczoną ilość wyćwiczonych grymasów. Sama gubię się w tym, który z nich jest realny, szczery, mój.

 

Nie ma już żadnego śladu po laleczce z kolorową tarczą zamiast twarzy. Zastąpiła ją niepewna siebie dziewczynka, która zgubiła gdzieś swoją tożsamość.

 

Jestem tu i teraz… naga i bezbronna.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Justyska 27.03.2018
    Piękna metafora. Odnajdywanie samego siebie, a właściwie odgrzebywanie...
  • Writer'sWife 27.03.2018
    Wiem, dziewczyna jest niesamowita :)
  • Blanka 27.03.2018
    A weź i przyciągnij te całą B za kudły, a nie, jakieś działania cichaczem tutaj zachodzą!:p by się podpisała pod tekstem, to i bym pochwaliła, a tak- ni chu...chu! Się nawet domyślam co to za osobowość być może, ale ze względu na późną porę se daruje zabawę w Familiadę i nie powiem co odpowiadali ankietowani:)
    PS bardzo ładnie.
  • Writer'sWife 28.03.2018
    A weź i weź, jakbyś uparciucha nie znała. Zobacz, ile ja już czekam na cd, i co? Mówi, że wena jej umknęła. Ech... p.s. Dobrze się domyślasz, to taki styl Pani BY. :D
  • Agnieszka Gu 27.03.2018
    Witam,
    Piękny tekst. Jestem pod wrażeniem. Tak dobierać słowa, plastycznie i harmonijnie je splatać w sensowne zdania, to trzeba naprawdę mieć talent. Pozdrawiam :)
  • Writer'sWife 28.03.2018
    Dzięki w imieniu autorki ;) Pozdrawiam!
  • Estetycznie - ładne, udane, doszlifowane.

    ''Jedyne co potrafię to utrzymać je w ryzach na jakiś czas, tak by nikt nie poznał ich w całej okazałości.'' - ja bym poprawiła przecinkowo, bo ''co potrafię'' - widzę jako wtrącenie. Tak też: Jedyne, co potrafię, to utrzymać je w ryzach na jakiś czas, tak by nikt nie poznał ich w całej okazałości.
    Ale intuicyjnie podchodzę do interpunkcji - jest to więc jedynie nieśmiała, luźna sugestia.

    ''wargi nabrzmiałe od fałszu'' - ładnie ujęte, doprawdy.

    Poruszony został ciekawy, dość bliski mi temat.
    Nie powiedziano mi nic nowego, ale to, co już wiem - ujęto ładnie.

    Popieram Blaneczkę - zaproś panią Be.
  • i bardzo: kobiece, kruche. No, zaproś ją, czy przytachaj za kudły. My tu mamy sporo wariatów, pomyleńców, pozorantów, wszystkiego.
    Niech się nie boi, że między normalnych i ułożonych pasować nie będzie. Zaaaproś.
  • Writer'sWife 28.03.2018
    Wiem, wiem, miałam jej poprawić te przecinki, ale jakoś wczoraj się zakręciłam to tu, to tam i nie wyszło. Dziś na pewno to zrobię. Dzięki za ciepłe słowa. Na pewno będę ją "molestować", bo ma niesamowity dryg do pisania rzeczy fajnych :D
  • Pan Buczybór 28.03.2018
    Dobra, tekst tajemniczej pani By. Tekst dobry, ładnie napisany. Być może styl dość standardowy, ale pięknie doszlifowany i wyrafinowany. No, ładne to, choć małe. Pozdro
  • Writer'sWife 28.03.2018
    Dzięki wielkie. Pozdro :D
  • Była rockmana 29.03.2018
    Ładne... o prawdzie, o odnajdywaniu swojej tożsamości, o maskach. Wszyscy chyba takie nakładamy, choć faceci robią to znacznie inaczej. Ostatnio gdzieś właśnie o tym pisałam, stąd bliski mi temat. Tekst bardzo kobiecy, wręcz emanuje z niego kobiecość, ale to może dlatego, że demakijaż jest w większości pzypadków zarezerwowany dla kobiet... Troszkę gdzieniegdzie mi przeszkodziły w odbiorze takie patetyczne słowa, bez których ten fragmencik również mógłby być całkiem dobry, np. "w nieruchomą, alabastrową twarz.", sama nieruchoma by jak dla mnie wystarczyła. Ale moze ten zabieg miał czemuś służyć w zamyśle autorki. Zostawiam do przemyślenia :) Prócz tego dodaję profil do ulubionych, może załapię sie jeszcze na coś podobnego, bo dobrze się Ciebie ( czy Panią B.) czyta :)
    Pozdrawiam!
  • Writer'sWife 29.03.2018
    Reszta jest moja, więc zapraszam, może coś Pani przypasuje :) Dziękuję w imieniu autorki i również pozdrawiam.:*
  • Była rockmana 29.03.2018
    A dziękuję, chętnie zajrzę :)
  • rysielow 23.04.2018
    Kiedyś popłakałem się, bo ryś w książce umarł. Teraz popłakałem się tutaj.
  • Writer'sWife 23.04.2018
    Pani B dziękuje :*

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania