,,ale jednocześnie luźnie, ułożyła swoją wąskie, różowe usta w delikatny, '' - ale jednocześnie luźno, ułożyła swoje wąskie, różowe usta w delikatny,
,,Przez kilka sekund wypowiedzi Alicii, nagle pojawiło się na niej tyle emocji,'' - druga część zdania coś mi nie gra. Na Alicji coś się pojawiło? I Alicji przez j
,,drobną szczelinę '' - wcześniej była drobna komoda. Drobna czyli delikatna, subtelna, krucha. To słowo jakoś nie bardzo pasuje mi do określenia komody i do szpary, ale to moje odczucie
,,Zawsze ostrożnie kołysała biodrami'' - tutaj też słowo ostrożnie nie oddaje wymiaru kołysania. Może raczej delikatnie, subtelnie, nieznacznie
,,gdy zapełniłem szklankę do pełna. ''- by uniknąć powtórzenia napisałabym: gdy nalałem płynu do pełna
,,Naraz wypiłem'' - w tej sytuacji osobno: na raz, naraz wtedy kiedy coś dzieję się nagle lub równocześnie z innym
,,rozkosznych rumieńcach i szarych tęczówkach stanęła mi przed oczami. Jej dziewczęcy, rozkoszny śmiech '' - tu masz powtórzenie słowa rozkosznie, ale w wypadku ramion sugerowałbym zmianę np. na powabne lub z czym ta rozkosz ci się bardziej kojarzy :)
,,– Działeś na nią w ten sam sposób,'' - działałeś
,,odpowiadać na zdane pytania.'' - zadawane
,,zrobiłem kilka łyków wody.'' - szklanka była pusta. Wcześniejszą bohater wypił na raz, a po kolejną nie wstawał
,,bo ty tutaj jesteś – odarłem krótko.'' - odparłem
,,Przytknąłem głową.'' - przytaknąłem
Uwielbiam opowiadania pisane w pierwszej osobie :) To trochę tak jakbyś mi opowiadał o tym, co zdarzyło się na spotkaniu z Alicją. Wiąże, zacieśnia relacja - oczywiście to mój punkt widzenia.
Podoba mi się pomysł i wykonanie. Masz lekkość tworzenia nastroju i układania wszystkiego w interesującą i tajemniczą całość. Odkrywasz karty po kolei, krok po kroczku i intrygujesz.
Prócz wypisanych błędów, mam jedno zastrzeżenie. Nie powtarzaj wciąż imienia dziewczyny. Ja jako czytelnik wiem z kim bohater rozmawia. To wciąż jest ten sam pokój i ta sama pani doktor. Wywal co najmniej połowę tych Alicji, a nawet 90%, a i tak dalej będę pewna, że to ta sama dziewczyna siedzi w tym wygodnym fotelu :)
dziękuję serdecznie za komentarz! Błędy niedługo poprawię!
Co do imienia pani doktor, to nie jest polskie Alicja a angielskie Alicia, więc wydaje mi się, że "j" w odmianie nie powinno być. Chociaż mogę się mylić. Jeszcze raz dziękuję! x
dziękuję serdecznie za komentarz! Błędy niedługo poprawię!
Co do imienia pani doktor, to nie jest polskie Alicja a angielskie Alicia, więc wydaje mi się, że "j" w odmianie nie powinno być. Chociaż mogę się mylić. Jeszcze raz dziękuję! x
Komentarze (4)
,,Przez kilka sekund wypowiedzi Alicii, nagle pojawiło się na niej tyle emocji,'' - druga część zdania coś mi nie gra. Na Alicji coś się pojawiło? I Alicji przez j
,,drobną szczelinę '' - wcześniej była drobna komoda. Drobna czyli delikatna, subtelna, krucha. To słowo jakoś nie bardzo pasuje mi do określenia komody i do szpary, ale to moje odczucie
,,Zawsze ostrożnie kołysała biodrami'' - tutaj też słowo ostrożnie nie oddaje wymiaru kołysania. Może raczej delikatnie, subtelnie, nieznacznie
,,gdy zapełniłem szklankę do pełna. ''- by uniknąć powtórzenia napisałabym: gdy nalałem płynu do pełna
,,Naraz wypiłem'' - w tej sytuacji osobno: na raz, naraz wtedy kiedy coś dzieję się nagle lub równocześnie z innym
,,rozkosznych rumieńcach i szarych tęczówkach stanęła mi przed oczami. Jej dziewczęcy, rozkoszny śmiech '' - tu masz powtórzenie słowa rozkosznie, ale w wypadku ramion sugerowałbym zmianę np. na powabne lub z czym ta rozkosz ci się bardziej kojarzy :)
,,– Działeś na nią w ten sam sposób,'' - działałeś
,,odpowiadać na zdane pytania.'' - zadawane
,,zrobiłem kilka łyków wody.'' - szklanka była pusta. Wcześniejszą bohater wypił na raz, a po kolejną nie wstawał
,,bo ty tutaj jesteś – odarłem krótko.'' - odparłem
,,Przytknąłem głową.'' - przytaknąłem
Uwielbiam opowiadania pisane w pierwszej osobie :) To trochę tak jakbyś mi opowiadał o tym, co zdarzyło się na spotkaniu z Alicją. Wiąże, zacieśnia relacja - oczywiście to mój punkt widzenia.
Podoba mi się pomysł i wykonanie. Masz lekkość tworzenia nastroju i układania wszystkiego w interesującą i tajemniczą całość. Odkrywasz karty po kolei, krok po kroczku i intrygujesz.
Prócz wypisanych błędów, mam jedno zastrzeżenie. Nie powtarzaj wciąż imienia dziewczyny. Ja jako czytelnik wiem z kim bohater rozmawia. To wciąż jest ten sam pokój i ta sama pani doktor. Wywal co najmniej połowę tych Alicji, a nawet 90%, a i tak dalej będę pewna, że to ta sama dziewczyna siedzi w tym wygodnym fotelu :)
Długa część, ale warto było poświęcić czas
Zostawiam 5 :)
Co do imienia pani doktor, to nie jest polskie Alicja a angielskie Alicia, więc wydaje mi się, że "j" w odmianie nie powinno być. Chociaż mogę się mylić. Jeszcze raz dziękuję! x
Co do imienia pani doktor, to nie jest polskie Alicja a angielskie Alicia, więc wydaje mi się, że "j" w odmianie nie powinno być. Chociaż mogę się mylić. Jeszcze raz dziękuję! x
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania