brak

x

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Bajkopisarz 20.10.2020
    „jej pracy o schizofrenii i jej”
    2 x jej – jedno zbędne
    „ta kobieta zdawała się moją ostatnią deską ratunku.
    Od początku zrobiła na mnie dobre wrażenie. Otwarła drzwi chwilę po tym”
    Ta- moją – mnie – tym – za dużo zaimków
    „Nie wyciągnęła do mnie ręki”
    Do mnie – niekonieczne
    „Kiedy zapytała mnie, jakie”
    Mnie- zbędne
    „jej minie coś, co podkreślało jej”
    2 x jej
    „Całość ta stworzyła”
    Ta – zbędne
    „ją spotkał parę lat wcześniej…
    Wtedy nie mógłbym oderwać od niej oczu. Być może starałbym się ją zagadywać i rozbawiać, by zrobić na niej dobre wrażenie i po dłuższej rozmowie zaprosić na kawę bądź kolację, ale teraz, chociaż nie mogłem ukryć przed drzemiącym we mnie mężczyzną jej ponętności i atrakcyjności, wygląd Alice Pierce nakazywał utrzymać mi”
    Ją-niej-ją-niej-mnie-jej-mi = zaimkoza
    „je na oścież. Coś kazało mi zostać w środku.
    Zaatakowały mnie deszcz, wiatr i chłodne powietrze. Niesforny liść uderzył mnie w policzek. Uznałem go”
    Je-coś-mi-mnie-mnie-go – zaimkoza
    „Wystarczyły mi jeszcze”
    Mi – zbędne
    „odezwała się, gdy ja tego nie zrobiłem.”
    Ja tego nie zrobiłem – nawiązuje do odezwania się, a nie do połknięcia tabletki, a chyba chodzi o to drugie.
    „mnie bardzo spokojnie. W jej głosie było coś, co kazało mi jej w tej kwestii zaufać. — Pomoże ci ona przebrnąć przez naszą sesję bez napadów. Potrzebuję cię”
    Mnie-jej-coś-mi-jej-tej-ci-ona-naszą-cię = zaimkoza zaawansowana
    „moje imię z takim akcentem i taką subtelną intonacją, iż wyczułem w sobie kolejny atak. Nie słyszałem, by ktoś tak wypowiadał moje imię”
    2 x moje imię
    „rozpinając ówcześnie”
    rozpinając jednocześnie
    „skuszony więcej nie raz”
    Niż raz
    „Moja ukochana praca, źródło mojego dochodu, stały się dla mnie”
    Moje-mojego-mnie – wszystkie zbędne
    „mi o czasach szkolnych i studiach.
    Skrobot jej pióra „
    mi-jej – zbędne
    „mnie pasją do sztuki, więc i tam było mnie najwięcej. Moje rysunki czy prace trafiały na różne konkursy i wygrywały je. Ludzie w szkole mnie kojarzyli.
    — Przeszkadzała ci ta sława? — przerwała mi.
    Na chwilę się zawahałem, zaskoczony tym”
    Mnie-tam-mnie-moje0je-mnie-ci-ta-mi-tym = zaimkoza
    „się bez opamiętania. Mieliśmy po dziewiętnaście lat, gdy jej się oświadczyłem. — Zaśmiałem się”
    3 x się
    „zachęciła mnie Alice po”
    Mnie – zbędne
    „Moi rodzice nie widzieli mnie nigdzie indziej, a i ja nie potrafiłbym znaleźć swojego”
    Moi i swego – zbędne
    „odpowiadać na zdane pytania”
    Zadane
    „mi? Oczywiście, że mi nie uwierzy! Cholera jasna, ja”
    Jedno mi i ja – zbędne
    „Wydałem z siebie jęk”
    Z siebie - zbędne
    „człowiek opływający w forsie.”
    Opływający w forsę LUB pływający w forsie
    „mnie nie działały. Od potu koszula przykleiła mi się do pleców, nierównomierny oddech dusił mnie niczym suchy kaszel, świat począł się kurczyć i…rozgniatać mnie.”
    Mnie-mi-mnie-mnie
    „zrobić.
    — Co miałbym zrobić?”
    2 x zrobić

    Przesadzasz z zaimkami. Nie jakoś drastycznie, ale znacząco. Połowę można wyciąć lub zastąpić. Warto je wyplenić, bo piszesz całkiem sprawnie i interesująco.
    Historia nieźle się zaczyna. Jestem ciekaw jakimż to demonem jest imć Lorenzo i dlaczego wampirem ? Chociaż mam nadzieję, że jednak nim nie będzie. Dramaty psychologiczne potrafią być zajmujące, jeśli dobrze nakreśli się postacie. Alice ma taki potencjał, o ile zaraz nie wyląduje z Lorenzem na kozetce… No zobaczymy, wrócę.
  • A.E.Black 23.10.2020
    parę dni po czasie, ale serdecznie dziękuję za komentarz! Zaimki to mój problem przy pisaniu pierwszoosobowym, z chęcią je wszystkie popoprawiam ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania