„że to Beatrycze wtedy widziałeś?”
Inny szyk: że widziałeś wtedy Beatrycze? Brzmi lepiej i ginie zaimek.
„przez to na myśli?”
Przez to – zbędne
„Tak działa podświadomość. Chodzi o to, że któregoś dnia twoja podświadomość”
2 x podświadomość. Myślę, że to pierwsze zdanie można usunąć.
„a nie innej tabliczki w danym miejscu, ale zachowała tę informację dla siebie. Gdy pod wpływem zdobytych informacji, twój mózg zaczął intensywniej pracować, podświadomość wypuściła odpowiednią informację, powodując takie, a nie inne”
3 x informacja
2 x a nie inne
„naciągana to dla mnie teoria”
To dla mnie – zbędne
„pozwoliły nam na”
Nam zbędne
„domyślać, co dzieje się pod ludzką czaszką. Co prawda do dzisiaj jest to w znacznej mierze tajemnicą i nawet taki ktoś jak Alice, może się niektórych rzeczy jedynie domyślać.”
2 x domyślać
„się z mieniem racji. Osoba, która ciężko pracuje, przekona, że zapracowywaniem się osiągnie wymarzony sukces, nie tylko skazuje się.”
Się mieć rację (ewentualnie z posiadaniem racji)
3 x się
„aluzja do tego, że”
Do tego zbędne
„wywołała u niej”
Wywołało
„wewnątrz siebie już ledwo”
Wewnętrznie (i siebie zbędne)
„niej niespokojna energia. Na początku bałem się jej, bo przypominała mi o osobach, od których uciekłem, ale teraz… Może byłem w stanie opowiedzieć jej”
Niej-jej-mi-jej – za dużo (da się napisać tak, żeby żaden zaimek nie był potrzebny)
„tym chciałbyś mi”
Lepiej: zechciałbyś
„Co to miałoby być?”
A nie prościej: mianowicie?
Bywało lepiej, teraz jest gorzej. Wróciła zaimkoza i powtórki. Może to przez ten fragment, taki pasaż między opowieściami. Nic właściwie się nie dzieje, poza jedną informacją, że Lorenzo ma trochę dość pani doktor, co daje nadzieję na jakiś konflikt a nie romans (ciągle mam nadzieję, że nie skończy się na wampirzym seksie na kozetce).
Książka w połowie listopada trafi do profesjonalnej korekty, więc o te błędy tak bym się nie martwiła. I zapewniam, że między tą dwójką nic nie będzie. Alice ma specjalne zadanie, ale na pewno nie jest nim romans z Lorenzo ;)
A.E.Black - no tak, ale to można wydrukować, zanieść do introligatora, oprawić w skórę i mieć taki egzemplarz, że oko bieleje ;) Nawet nie trzeba się bawić w wydawnictwa, ISBN itd, tylko korektę mieć.
Bajkopisarz nie planuje wydawać w wydawnictwach typu vanity ani praktykować self-publishingu, tylko w tradycyjnym wydawnictwie, wiec zobaczę, ile ewentualnie zaproponują
Komentarze (10)
Inny szyk: że widziałeś wtedy Beatrycze? Brzmi lepiej i ginie zaimek.
„przez to na myśli?”
Przez to – zbędne
„Tak działa podświadomość. Chodzi o to, że któregoś dnia twoja podświadomość”
2 x podświadomość. Myślę, że to pierwsze zdanie można usunąć.
„a nie innej tabliczki w danym miejscu, ale zachowała tę informację dla siebie. Gdy pod wpływem zdobytych informacji, twój mózg zaczął intensywniej pracować, podświadomość wypuściła odpowiednią informację, powodując takie, a nie inne”
3 x informacja
2 x a nie inne
„naciągana to dla mnie teoria”
To dla mnie – zbędne
„pozwoliły nam na”
Nam zbędne
„domyślać, co dzieje się pod ludzką czaszką. Co prawda do dzisiaj jest to w znacznej mierze tajemnicą i nawet taki ktoś jak Alice, może się niektórych rzeczy jedynie domyślać.”
2 x domyślać
„się z mieniem racji. Osoba, która ciężko pracuje, przekona, że zapracowywaniem się osiągnie wymarzony sukces, nie tylko skazuje się.”
Się mieć rację (ewentualnie z posiadaniem racji)
3 x się
„aluzja do tego, że”
Do tego zbędne
„wywołała u niej”
Wywołało
„wewnątrz siebie już ledwo”
Wewnętrznie (i siebie zbędne)
„niej niespokojna energia. Na początku bałem się jej, bo przypominała mi o osobach, od których uciekłem, ale teraz… Może byłem w stanie opowiedzieć jej”
Niej-jej-mi-jej – za dużo (da się napisać tak, żeby żaden zaimek nie był potrzebny)
„tym chciałbyś mi”
Lepiej: zechciałbyś
„Co to miałoby być?”
A nie prościej: mianowicie?
Bywało lepiej, teraz jest gorzej. Wróciła zaimkoza i powtórki. Może to przez ten fragment, taki pasaż między opowieściami. Nic właściwie się nie dzieje, poza jedną informacją, że Lorenzo ma trochę dość pani doktor, co daje nadzieję na jakiś konflikt a nie romans (ciągle mam nadzieję, że nie skończy się na wampirzym seksie na kozetce).
Pewnie, dam znać!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania