Sytuacja jakby wracała do - powiedzmy - normy. Lorenzo został odczarowany, już nie jest Lorettą, znów można go odbierać jako mężczyznę.
Podoba mi się ten motyw procesu tworzenia obrazów, jakby wyjęty z bajki. To znaczy Lorenzo otrzymuje dar (obraz), ale w zamian demon, który mu ów podarek sprawił, zabiera sobie kawałek Lorenza. W baśniach to popularny i fajny motyw, np. w zamian za bogactwo ktoś oddaje dziecko albo duszę, a potem następuje walka o odzyskanie / cofnięcie tej zapłaty. Ciekawe jak tutaj będzie.
Komentarze (1)
Podoba mi się ten motyw procesu tworzenia obrazów, jakby wyjęty z bajki. To znaczy Lorenzo otrzymuje dar (obraz), ale w zamian demon, który mu ów podarek sprawił, zabiera sobie kawałek Lorenza. W baśniach to popularny i fajny motyw, np. w zamian za bogactwo ktoś oddaje dziecko albo duszę, a potem następuje walka o odzyskanie / cofnięcie tej zapłaty. Ciekawe jak tutaj będzie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania