Dezyderata

Na wstępie chciałbym zaznaczyć że tekst ten powstał z mojej największej traumy.

 

Jak nie jesteś jeszcze w związku albo już nie jesteś

to życie jest proste jak prezentacja w Power Poincie:

 

Jak Ci źle, albo naprawdę skurwysyńsko źle to się połóż

i leż jak stary dziad i wszystko miej w chuju/cipie,

jest taki poziom automatyzacji

że przez jakiś czas należy Ci się jak psu buda

śpij, śnij, medytuj, pozwól myślom przepływać przez Ciebie

jak gdyby należały do kogoś innego,

jak gdyby te myśli należały do kogoś zupełnie innego i były obok

marz na jawie, nie rezygnuj z niczego co Ci sprawia przyjemność

oprócz narkotyków (z papierosami i alkoholem włącznie)

pomyślałem przez chwilę że jestem dla Was zbyt wymagający,

ale kurwa nie jestem, życie jest ciężkie,

tabletek na głowę też nie możesz brać mały, pokręcony kurwiu,

 

bo cały czas musisz mieć na względzie

co też kiedy z Ciebie będzie,

 

tabletka na głowę to jest dobra rzecz jednorazowo

na nagłą awarię mózgu zastępującą papierosa

ludzie co mówią że to terapia i nie wolno przerywać

niczym się nie różnią od Johnatana Davisa z zespołu KoЯn

który powiedział że w pewnym wieku ze względów zdrowotnych

trzeba podjąć decyzję że się jest alkoholikiem

a najlepsza rada w ogóle: bądź szczęściarzem

jak Fisz, Ostry czy ja co nie potrzebują nic pić

z tymi przyjemnymi rzeczami do nierezygnowania z nich

to chodziło o portale społecznościowe, słuchanie muzyki czy seksting

 

jak Ci dobrze to przecież już sam to dobrze wiesz co chcesz robić

zgaduję więc z cienkiego powietrza że być w związku żeby Ci było lepiej

i tu zaczynają się schody,

a gdzie, no różnie

na górze róże, na dole fiołki,

kochajmy się jak dwa aniołki

a jak miłość się skończy,

to choć skończyć się wcale nie musi

ale jak się skończy to biegnij do swojej mamusi,

 

żartowałem, to tylko z chęci awansu do poety rymującego

w rzeczywistości rzuć się po zrywaninach jak zwierz

na najbliższą chętną, wolną koleżankę

(właśnie sobie uświadomiłem że niewyobrażalnie gardzę

ludźmi co nie próbują przynajmniej

wejść w monogamiczny związek

czy to już mizogonizm, kto to wie, ja chyba raczej nie)

 

z mojego doświadczenia naprawdę wynika nic śmiesznego:

wiadomo że ona znalazła w jego praniu rzecz od jego kochanki

i się do niej wyprowadził, ale tak to jest w bajkach, zapomnijcie

prawdziwe, tradycyjne, poważne zrywaniny

przeprowadza się narzędziem którym można kroić chleb

i nie tak jak na breezeblocks, chyba się za dużo teledysków naoglądaliście

w prawdziwych, tradycyjnych, poważnych zrywaninach opcje są dwie:

grozisz że się potniesz, albo otwarcie prosisz żeby Cię pociąć

kiedy nadal zdrowe psychicznie osoby odtrącą

tych doprowadzonych do skraju szaleństwa sytuacją

skądinąd zdrowych na umyśle ludzi

to wtedy patrz punkt

'Jak nie jesteś jeszcze w związku albo już nie jesteś'

albo do wyboru rzuć się po zrywaninach jak zwierz

na najbliższą chętną, wolną koleżankę

(właśnie sobie uświadomiłem że niewyobrażalnie gardzę

ludźmi co ślepo wierzą

że przetrwa wszelkie próby ich związek

czy to już mizogonizm, kto to wie, ja chyba raczej nie)

 

z mojego doświadczenia naprawdę wynika nic śmiesznego:

wiadomo że ona znalazła w twoim praniu rzecz od twojej kochanki

i się musiałeś od niej wyprowadzić, ale tak to jest w bajkach, zapomnijcie

prawdziwe, tradycyjne, poważne zrywaniny

przeprowadza się narzędziem którym można kroić chleb

i nie tak jak na breezeblocks, chyba się za dużo teledysków naoglądaliście

w prawdziwych, tradycyjnych, poważnych zrywaninach opcje są dwie:

grozi ci że się potnie, albo otwarcie prosi Cię żebyś go pocięła

kiedy już odtrącisz

tych doprowadzonych do skraju szaleństwa sytuacją

skądinąd zdrowych na umyśle ludzi

to wtedy patrz punkt

'Jak nie jesteś jeszcze w związku albo już nie jesteś'

albo do wyboru próbuj się zejść

z tym pojebanym typem

co wywołał te wszystkie nożowe akcje

 

Bonus dla wytrwałych:

'tato, a umiesz dotknąć językiem oka?'

' umiem, ale Ci nie pokażę bo mi się nie chce'

<wkurzona_buzia> 'UHM!'

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • DrV 13.12.2021
    To jeszcze nie koniec,
    jeszcze nikt nic nie zrozumiał.
  • Stal 13.12.2021
    Czytałam dwa razy, zarąbiste. Czekam na więcej haha
  • DrV 14.12.2021
    Stal mówisz i masz
  • Stal 14.12.2021
    DrV widziałam, czytałam haha

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania