Dla Brata
Zawsze prowadziłeś mnie za rękę
Na działki
Do hufca
Płac zabaw
Przez życie
Ścigałeś się ze mną
Które więcej uniesie na klatę
Choć przez całe życie marzyliśmy by los
Zabrał nam ciężaru z barków
Z troską pytałeś o chłopaków
Czy nikt nie złamał mi serca
Napinałeś wtedy wszystkie mięśnie i z dumą obiecywałeś
Że nie dasz mnie nikomu skrzywdzić
Raz za razem toczyliśmy bójki
W których nigdy nie dawałeś mi wygrać
Ale gdy zerwałeś z dziewczyną
Pozwoliłeś mi czuć się jak Twój bohater i ostoja
Ścigaliśmy się
Które pierwsze dobiegnie do mety
I choć przez życie mieliśmy iść razem
W tym wyścigu też musiałeś być pierwszy
Mimo że na mecie czekała smierć
Bracie pamiętaj
Dla mnie umarłeś jako
zwycięzca
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania