Dla Patrycji
Jest taki moment, a może i kilka
Gdy stoisz, lub siedzisz, lub leżysz - jak lilka
Wiatr lekki znów wieje, ty oczy zamykasz
W wir świata doświadczeń powoli przenikasz
Ten podmuch łagodny, co drzew korony głaska
Otacza Cię całą, czystych dźwięków fraszka
Ten liść co spada - leniwie i z gracją
Szeleści leciutko - jak płomień przed kolacją
Ten strumień spokojny, ten jak łza przejrzysty
Przynosi Ci piosnkę, grup żabek wymysły
Ta trawa zielona, jak aksamit cała
Oplata Twe stopy, niczym piana biała
Wdech wolny nabierasz, rozpływasz się cała
Napasz się światem, i świat napawasz naraz
Uczucie to - tak rzadkie i piękne
Chcę rzec, że jest blisko - lecz rzekłabym brednie
Bo uczucie to, choć mistyczne z natury
Nijak się Ciebie ima - mego życia uwertury

Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania