Dla rozczarowanych!
Za smutek tak częsty przepraszam,
Nie umiem go z serca wyrzucić,
Za wszystko, co złością rozpraszam,
Bo ciężko tu uśmiech wymusić.
Pragnęłam Was zadowalać,
Lecz zbyt już rozczarowałam,
Nie chciałam tak na dół spadać,
Bym glebe wciąż całowała...
Trudno mi maskę wciąż zmieniać,
Aby krytyki uniknąć,
Czuję, iż wewnątrz jestem kamienna,
Coś mnie wciąż męczy i wolę zniknąć...
Nie umiem spokojnie rozmawiać,
Przyznać, że jestem porażką.
Łatwo na gorzkie cierpienie skazać,
Lecz boli, gdy ludzie pytaniem zgaszą.
Czas przyznać, że już umieram,
I nic się nie układało.
Gdy zadręczacie nadzieję zdzieram,
Bo ciężko mówić, gdy się staczało...
Już nie potrafię radości wskrzesić,
Lecz chcę być nieco akceptowana,
Wybaczcie- trudno mi serce zmienić,
Przez to znów we mnie zagości strata.
Przepraszam za wszelką nienawiść,
Za wciąż rosnący mój ból istnienia,
Nie chcę już nigdy nikomu wadzić,
Więc się pożegnam na do widzenia!
Przepraszam! :)
Komentarze (10)
5
JP
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania