Dlaczego mnie opuściliście?
Ze specjalną dedykacją dla mojego kolegi z klasy Ig
Do Przyjaciela:
Samotna, bez przyjaciela u boku,
To wspomnienie jest mi łzą w oku.
Opuściłeś mnie w tak ważnym momencie.
Zostawiłeś mnie w uczuć zamęcie.
Czy to aż tak trudne zrozumieć ile dla mnie znaczysz?
Cóż… pewnych błędów mi po prostu nie wybaczysz,
Ale to nie zmienia tego jaki jesteś dla mnie ważny.
Wybór mnie na przyjaciela może nie był rozważny, ale łączą nas nasze przeżycia, marzenia.
Chyba poróżniły nas nasze wybory i dążenia.
Dlaczego opuściłeś mnie?
Przecież tak bardzo kocham cię.
Do Brata:
Nie zawsze była zgoda między nami.
O naszych kłótniach śniłam nocami.
Często chciałeś samą mnie zostawić
Czas się do wojska mego serca stawić.
Kolejna osoba już mnie zostawia,
Umysł do strachu namawia,
A serce… serce stawia się ciału
Ma dusza rwie się do cwału.
Dlaczego opuściłeś mnie?
Przecież tak bardzo kocham cię.
Do Ukochanego:
Pamiętam smak twoich ust,
Suchych jak sosnowy chrust.
Pamiętam jak o mnie mówiłeś,
Że nim mnie poznałeś tylko śniłeś.
Lecz stało się to sztuczne i ckliwe,
Ty zacząłeś zgrywać diwe.
Byłeś zły, wredny, niemiły.
Brakło mi na ciebie siły.
Wszyscy po kolei, a teraz ty mnie zostawiasz.
Czemu do rozpaczy mnie namawiasz?
Dlaczego opuściłeś mnie?
Przecież tak bardzo kocham cię.
Do Ludzi:
Teraz usłyszeliście moją historie.
Wiem. Nie brzmi to wytwornie,
Ale wszyscy mnie już opuścili.
Ci, którzy mą osobowość tworzyli.
Brakowało mi szczęścia w życiu,
Umiejętności w grzechu myciu,
Słodyczy w mowie,
Dobroci w słowie.
Teraz leże na łożu śmierci
I czekam na chwile pamięci.
By ktoś mnie wspomniał czasami,
Pewno przeważnie smutnymi chwilami.
Teraz tak tu leżę sobie
I mą historie na ścianie skrobie.
Wszyscy wy już zostawiliście mnie.
W naszych relacjach gubię wciąż się.
Między nami wszystko się skończyło.
Każde wspomnienie z pamięci się zmyło.
Dlaczego mnie opuściliście?
W próżnie wystrzeliliście?
7 X 2015r. Jaksice
Komentarze (3)
Jedna rzecz mnie wyjątkowo rozbawiła:
"Pamiętam smak twoich ust,
Suchych jak sosnowy chrust" - To miał być komplement? :D
"Teraz leże" - leżę*
"I mą historie" - historię*
Ubawił mnie także ten kawałek, o którym wspomniał Numizmat. Tak mnie jednak zastanawia ten fragment o ukochanym. Był zły niedobry i osoba mówiąca nie miała do niego sił, ale pomimo to on odszedł i ona go kocha? ;o Troszkę zagmatwane, ale same teksty mi się podobają. Takie proste i ckliwe. Zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania