Poprzednie częściDlaczego to Adam pierworodny...

Dlaczego nauka i wiara nie para

- - - - - szczeńść boższe- - -

 

Religia to niebezpieczny nonsens, który uczy wrogości wobec innych ludzi.

(Richard Dawkins)

 

Nauka,

jeszcze przed skrobnięciem

Sagi rodu Dawida,

zwanej słowem bożym,

głosiła, że Zeus

kulistą Ziemię

stworzył,

Zaś jak byk stoi

w Słowie,

że, ta Jezusowa,

jest płaska

jak placki krowie.

 

W Sadze jest też,

prawda krwawo

zapisana,

że wszyscy dziedziczą

DNA Adama.

 

Wieki całe,

podobne banialuki

hamowaly rozwój

wiedzy

i dostęp do zdobyczy

nauki.

 

🔔🔔🔔🔔🔔 ❄️❄️❄️

Nauka i wiara to nie para

(ireneo)

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Conie 9 miesięcy temu
    Panika w euroburdelu. Ameryka wydawała kasę na obronę euroburdelu, a euroburdel ba1wił się w tym czasie erotycznymi gadżetami coraz bardziej zboczonymi. Nagle ktoś zabrał gadżety i została tylko goła dvpa z wielką chcicą.
  • Conie 9 miesięcy temu
    - Macron zwołuje szczyt skoro Polska ma prezydencję w UE?
    - To nie rudy kamerdyner powinien zapraszać innych do Warszawy?
    - Powinien, ale rudy pingiel ma ważniejsze rzeczy do roboty, gra w ping-ponga, harata w gałę.
  • Conie 9 miesięcy temu
    Jak Staś żegnał się z Nel?
    - Panel #
  • ireneo 9 miesięcy temu
    psipełzło czteronikowe matołectwo trollujące idiotyzmami jak każde z pustymi mózgownicami.
    Ty ani wiedzy ani wiary.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Twoja reakcja paciorku jest wyrazem intelektualnej niemocy. Brak merytorycznej argumentacji, odnoszącej się do merytoryki, podobnie jak grafomanka (wklepuje paciorki i litanie, nawet ją małpowałeś) zastępujesz gotowcami chorych, nienawistnych rozumków.
    Głupkowate to jest, ale na każdym forum jest trochę podobnego intelektualnie zdeficytowanego elementu.
  • Grain 9 miesięcy temu
    odkrywcze/pierdolnięte
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Jeszcze Dawid, która to gnida podobnie manifestuje plugawością języka wartość katolika.
    Nie wierzysz paciorku, że Jezus tu jest? Bóg z definicji jest wszędzie i zawsze. W wychodku też, paciorku.
    (o jakości katolika świadczy plugawość języka).
  • Polaroid 9 miesięcy temu
    1) "Zaś jak byk stoi w Słowie, że, ta Jezusowa, jest płaska " - gdzie konkretnie? :)
    2) kształt ziemi miałby wpłynąć na moja wiarę w istnienie Boga? :)
    Cóż to za wiara byłaby gdyby zależała od kół lub kul, kwadratów lub sześcianów?
  • Conie 9 miesięcy temu
    To osobnik chory na ep.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    wiara jest terminem zastępczym dla niewiedzy. Jak x czy y. Liczni całe życie widzą x, y i tak się przekręcają bez poszukiwania rozwiązania.
    Gdzie, pytasz... Niedouczony jesteś co ie znaczy że katechezy opuszczałeś. Bardziej katecheci opuszczali treści wedle swojego ocenzurowania.
    W niwym testamencie Marek podobnie płasko traktuje Ziemię niczym naleśnik.
    Przeleć całego Marka, a trafisz, no i przyda ci się, bo gość w miarę ułożony nie jak tutejsze ukrzyżykowane menele obszczymurkowe.
    Powko
  • Polaroid 9 miesięcy temu
    ireneo
    1) Rekomendując 'przewertowanie Marka' odwlekasz precyzyjną odpowiedź na moją prośbę o konkret :) Jeśli więc podejrzewasz/stwierdzasz moje niedouczenie, proszę, doucz mnie w tej materii. Poczekam :)
    2) gdy ktoś (np. żona, matka) mówi Ci 'kocham Cię', jak to przyjmujesz? na wiarę? czy wiedzę?
    Widzisz miłość? czy odczuwasz? czy rozumiesz ją? czy wierzysz w nią?
    Czy wszystko jest mierzalne wiedzą? czy wiedza jest zawsze podstawą czy może dodatkiem, czynnikiem uzupełniającym? Jeśli nie wiesz/nie znasz jakiegoś faktu na temat żony lub matki, czy to sprawia, że nie kochasz? mniej kochasz? przestajesz kochać? cóż to za miłość?
    No chyba, że... według Ciebie ona w ogóle nie istnieje..
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Wiara jest jak wspomniałem wskażnikiem wiedzy.
    Chyba w boga piorunów nie wierzysz, w boga rzek czy mórz, a kiedyś byla ta wiara koniecznością. Paradoksem jest, że bogowie (w tym Jezus) są niewierzący.
    Zechcesz to podam ci uzasadnienie na skróty.
    Czy Maryja jest niewierząca to bardziej skomplikowane. Trzeba mieć przekonanie o prawomówności Tomasza, wtedy niewierząca.
    Wiara wielu kuruje ale też denoralizuje. Rodzice uwierzyli w owładnięcie dziecka demonami i religia nie zostawiała wyboru więc je zabili.
    Wiara domaga się poświęceń. Franciszek nim został swiętym okradł ojca i jego biznesowego partnera, kradzione rozdał i zasłużył na zasobmy klasztor. Nic nie daje wierzenie troszkę. Trza Jezusa słuchać i nie obiecywać a iść za nim choćby domagał się z gołym tyłkiem i boso.
    Wiara to nie zabawka. Jak jest naPISane że Słońce krąży dokoła boskiej Ziemi to trzeba opluć inaczej gadających bo to komuchy ateistyczne walczący z wiarą a nie ludzie. Jak Księżyc jest małym swiatłem to tak ma być choć komuchy ateistyczne dwoją się i troją by wbrew bogu gadać, że księżyc nie swieci a odbija świecące. I tak w wierze trzeba trwać do śmierci.
    Bóg kłamałby?!
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Conie
    Nie do mnie ale w moim temacie. Ponieważ adresat nabrał wody w usta albo umył ręcę to odniosę się - takie, zwłaszcza niemerytoryczne odpowiedzi swiadczą o braku cywilizowanego wychowania, a chamstwo jest tu niemile widziane. Wycieczki i ataki personalne naganne.
    Zatem lepiej przestań chodzić tą drogą
  • Polaroid 9 miesięcy temu
    ireneo
    Bóg nie kłamałby :) stąd też nie uczył o ziemi jaką chcesz przypisać Markowi.
    Co dokładnie masz na myśli mówiąc, że Jezus jest niewierzący? Konkretnie: niewierzący w co/kogo?
    "Nic nie daje wierzenie troszkę" - zgadzam się :) nie można kochać tylko troszkę lub być tylko troszkę w ciąży.
    Co do Franciszka - zauważ, że świętymi zostają LUDZIE.
    "Wiara wielu kuruje ale też demoralizuje."- tu jest miejsce dla wielkiego daru jaki dostał człowiek: rozumu. "Rodzice uwierzyli w owładnięcie dziecka ....więc je zabili" - Pismo mówi, aby sprawdzać czy przewodnik nie jest przypadkiem wilkiem w owczej skórze, czyż nie? Biblia wyraźnie mówi: sprawdzaj.
    Tak to wiara jednak może iść w parze z rozumem.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Polaroid
    A o czym innym tu piszesz jak nie o wierze w boga?
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Polaroid
    Wiara ma wiele znaczeń. Temat jest o wierze religijnej, więc nie mieszaj jablek ze śliwkami albo nie wyciągaj wniosków z porównywania różnych bytów. Wierzę, że tylko tak ci głupio wyszło. Czytanie i pisanie to nauka, a wierzącym zdarza się posiadać te umiejętności, co nie oznacza, ze jest to dowód na mariaż wiary z nauką.
    Przy okazji, mam nadzieję, że nie powielisz z lubością idiotyzmu - o, napisałeś, że wierzysz!
  • Polaroid 9 miesięcy temu
    ireneo
    Wiara ma wiele znaczeń - zgadzam się - ale bez względu na określony kierunek ("Temat jest o wierze religijnej") wspólny mianownik jest jeden: 'wiara' - z definicji wierzyć to zaufać komuś/czemuś bez koniecznych dowodów wiarygodności. Czynniki okalające będą niejako dopiero potem świadczyły o słuszności mojego zaufania/wiary, co akurat w moim przypadku sprawdza się idealnie.
    "Czytanie i pisanie to nauka, a wierzącym zdarza się posiadać te umiejętności, co nie oznacza, ze jest to dowód na mariaż wiary z nauką." - tu się rozmijamy. I nie chodzi tu o mój prywatny pogląd ale o doświadczenia 'ludzi nauki'. Naukowcy, począwszy od ścisłych umysłów fizyków deklarujących ateizm, dochodzili do wprost zadziwiających dla nich wniosków - do wiary :) Konkretne nazwiska są niezwykle łatwo dostępne w sieci. Nie są to tajne dane. Na miejscu fascynata rozumu, świata nauki i dowodów przeszłoby mi przez myśl aby posłuchać wypowiedzi choć kilku takich osób, dla poznania ich argumentów i powodów oraz drogi prowadzącej do zadziwiających, ostatecznych wniosków. Jeśli to w takim stopniu wpłynęło na osoby tak głęboko osadzone w świecie czysto naukowym, tak mocno poruszyło ich fundamenty, może coś w tym jednak jest? 'Pociągnięty' czysto rozumowym podejściem mógłbyś zbadać te sytuacje :) ogromnie ciekawiłyby mnie Twoje wnioski.

    Podejrzewam, że wrócisz do początku dyskusji: wiary (z urzędu) nie da się udowodnić.
    1) Z jakiegoś jednak powodu niejeden naukowiec doszedł do wiary poprzez swoją pracę badawczą - jak to możliwe? czyżby szaleniec?
    2) moją odpowiedzią będzie raczej: można, tylko nie 'natychmiast' :)
  • Grain 9 miesięcy temu
    https://www.youtube.com/watch?v=Sl3YOH6_DwM
  • ireneo 9 miesięcy temu
    a co ty debilu tu reklamujesz
  • Conie 9 miesięcy temu
    https://www.youtube.com/watch?v=L-71t5z7e0o
  • ireneo 9 miesięcy temu
    robisz to nagminnie, a reklamy zabronione. Nie otwieram kretyńskich linków więc podrzucę adminom, niech sprawdzą czy sobie nie zrobiłeś ich kosztem darmowej platformy. Jako admin, po nieskutecznym upominaniu, też na poetyckim forum, doprowadziłem do odzyskania części opłat, w tym za utrzymanie domeny. Może to robią a jeśli nie, powinni. Chyba po jezusowemu - co cesarskie cesarzowi a nie okradać, co jeszcze bardziej po katolicku

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania