Dlaczego tak?
Miłości ma! Dlaczego mnie tak ranisz?
Podczas gdy ja się wysilam, by Ciebie nie stracić.
Naprawdę miewam sny słabej jakości,
zawsze gdy brakuje mi Twojej miłości.
Pokochałem w Tobie wszystkie wady i zalety.
Te oczy błyszczące, niczym wojenne bagnety,
te usta grające moje ulubione nuty,
gdy czasem bywam odrobinę ponury,
to spojrzenie, które z pewnością wie,
jak bardzo za każdym razem zaskakuję mnie,
które zawraca mi w głowie, zatrzymuje czas,
a w środku czuję tylko głuchy trzask,
ten śmiech zaraźliwy, pełen słodyczy
w tym świecie pełnym goryczy,
ten dotyk pełen ciepła,
podnoszący mi ciśnienie do najwyższego tętna.
To wszystko pokochałem naturalnie,
tak bardzo, że nawet nie myślę o tym seksualnie.
Jednak ten ogień, który nas połączył, wygasa
A ja wciąż się łudzę… jak przystało na głuptasa.
Serce mi się sypie, jak zamek z piasku,
gdy widzę jak nie chcesz naszego bliskiego dystansu.
Z każdym dniem czuje jak się dystansujesz,
jak na moje wiadomości inaczej odpisujesz.
To już nie to dobranoc co kiedyś,
to już nie ta iskra co niegdyś.
I przepraszam, że wszystko tak gorzko opisuje,
ale ja z takiej relacji rezygnuje
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania