Dlaczego ty miłościo
Dlaczego ty miłościo? Dlaczego ty mnie tak zraniłaś? Niczym kółek w serce wbiłaś?
Czemu mnie tak zraniłaś?
I komu każesz mnie znowu zranić? Może to być mężczyzna, kobieta?
Człowiek młodszy odemnie, starszy?
A może ktoś z mojego wieku? Może z tego samego dnia? Godziny?
Tylko ty to wiesz...
Boże co bronisz swych wiernych ja zwykła córka twa przyjmę wszystko co mi dasz, bo wiem że nie ważne czy coś jest miłe czy nie chce nas tego nauczyć.
Miłościo nie jestem zła lecz chciałam po prostu zapytać cię, co zrobiłam źle? Czy nie mówiłam codziennie dzień dobry, dobranoc? Czy nie spędzałam z nim tyle chwil? Czy te bariery pomiędzy nam sprawiły nam ból, i przez nie miłość ta upłynęła? Czy już taki mój los by nie poznać prawdziwej i kochającej ciebie? Jak mogę poznać cię?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania