Dłoń
Tylko smutek, łez ulewa
A szpon duszę rozdziera
Martwicy w Tobie woń
Otwórz swoją dłoń
Bańka pryska, krople pożogi rozlane
Nostalgio, krwią wspomnień Ty dziecko oblane!
Witajże ponownie, to królestwo Twoje
Dotknij mnie, bo oto sam tu stoję
Złap mą głowę, do snu ucałuj czule
Z nędznej tkaniny utkaj mi bóle
Chwyć mą krtań, niech dobiegnie charkot!
Uderzenia młota, z duszy to łoskot
Znicz zapalony
Zakrakały wrony
Już złożyłem swą broń
Zamknij swoją dłoń
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania