Bardzo ciekawe i faktycznie, laikom jak ja, otwiera oczy. Czy spojrzał bym, bogatszy o tę wiedzę, inaczej. Nie mam pojęcia. Chyba lepiej mi w błogiej nieświadomości i poleganiu na niewyjaśnialnych bodźcach czysto odczuwalnych.
Nachszon - nie wiem czy wiem. Nie wiem czy muszę. Jak dziękujesz, to ok. Natomiast początek, to faktycznie gdzieś już chyba coś podobnego czytałem. W sensie z tym żartem.
Canulas I tak nie najgorsza odpowiedź. Spodziewałem się czegoś w rodzaju "wykorzystałeś mnie jak ostatnią dziwkę" :) Ale, wybacz, nie wierzę, że czujesz się urażony:)
Nachszon - dobrze zatem lokujesz pokłady swej wiary.
Anonim12.03.2018
Nachszon szacun za podjęcie tematu w kontekście "poety i jego wiersza".
Mój, Twój faworyt tekstu, to: "Kiedy nie czuje się wiersza, wówczas można włączyć myślenie, czasem się uda, czasem nie."
Świetny tekst, tak w istocie jest !, Pozdrawiam :-)
No i dobra, fajnie że to tak oględnie wyłożyłeś, to może jeszcze czegoś się tam nauczę na stare lata.
Chociaż ja i tak wolę sobie na czuja po odgadywać wiersze, może z czasem jak tak dalej pójdzie będzie inaczej.
I bardzo dobrze Maur! Mówiąc prawdę jak ja czegoś emocjonalnie nie czuję a wiem że jest świetnie zbudowane i ma różne myki (chodzi o utwór oczywiście) to i tak uznaję, że to jest do dupy:). Chociaż z powyższego tekstu mogłoby wyglądać, że jest inaczej.
Anonim12.03.2018
Gdyby pociągnąć temat wiersza...
Jedne są od razu jasne, czytelne i przejrzyste...
Głębsze, wymagają czasu...
Inne - serca... - coś w rodzaju intuicji, odczucia, wrażliwości i wszystkiego na raz... ;-D
Jeszcze chyba tego nie było...
Esej na temat wierszy...
Dość odpowiedzialne zadanie i misja pełna pułapek...
Z drugiej strony wyzwanie...
Dla nas wszystkich ;-D
Zdecydowanie wygląda to na wypowiedź "początkującego" chacha. Dobry tekst. Moim zdaniem do poezji potrzeba serca, zarówno do pisania jak i rozumienia. W końcu to sztuka! Pamiętam wywiad z pewnym pisarzem kryminałów. Powiedział, żeby nie nazywać go artystą, tylko rzemieślnikiem, bo pisze 8 godzin dziennie, bez względu na wenę. Potrafi to pisze i tak zarabia... bardzo rozczarowująca postawa mimo, że nie lubię kryminałów. (chyba trochę zboczyłam z tematu)
Justyska, już kiedyś komuś to napisałem: jak autor zapomina, że jest początkujący, to jest skończony. Ładnie piszesz, więc weź sobie proszę to do serca i pamiętaj cały czas:) Ale możesz też to olać oczywiście:)
Nachszon rozumiem w stu procentach o co Ci chodzi i zgadzam się z Tobą. Ale nie musisz tego pisać za każdym razem, bo może to zostać odebrane w zupełnie inny sposób niż sobie tego życzysz. To tylko taki tipz życzliwością, bo masz super teksty i widać że mądry z ciebie facet :)
Dobry wieczór,
Z zaciekawienie przeczytałam, co tez masz Waść do powiedzenia we wzmiankowanej tematyce i... powaliłeś mnie z nóg spostrzeżeniami, stopniem zgłębienia tematyki, fachowością i celowością dobranego słownictwa.
Bardzo cenie twój warsztat Mości Panie ;) Pozdrawiam :))
Ciekawe rozgryzanie wiersza przez samego autora. Jednak wiersz im więcej ma interpretacji, tym jest lepszy. Dlatego autor wiersza powinien być kontent każdej analizy. Ty doskonałym językiem ukazałeś głębię swojej duszy i piękno słowa pisanego.
Pozdrawiam serdecznie
No nie Pasja. Aż taka pochwała, niesamowite. Piękno duszy.... Moja dusza z reguły jest gdzieś na dnie oceanu i wtedy ogarniają ją muł, wodorosty, podgryzają jakieś stwory i na pewno nie jest piękna. Jest brzydka i ciemna. Ale raz na jakiś na jakiś czas ktoś ją wyławia na światło dzienne na przykład takim komentarzem i wtedy rzeczywiście może przez chwilę komuś się podobać. Wprawdzie potem znowu idzie na dno i znowu czeka:)
Komentarze (22)
Ale jak najbardziej wartościowy tekst.
Mój, Twój faworyt tekstu, to: "Kiedy nie czuje się wiersza, wówczas można włączyć myślenie, czasem się uda, czasem nie."
Świetny tekst, tak w istocie jest !, Pozdrawiam :-)
Chociaż ja i tak wolę sobie na czuja po odgadywać wiersze, może z czasem jak tak dalej pójdzie będzie inaczej.
Jedne są od razu jasne, czytelne i przejrzyste...
Głębsze, wymagają czasu...
Inne - serca... - coś w rodzaju intuicji, odczucia, wrażliwości i wszystkiego na raz... ;-D
Esej na temat wierszy...
Dość odpowiedzialne zadanie i misja pełna pułapek...
Z drugiej strony wyzwanie...
Dla nas wszystkich ;-D
Z zaciekawienie przeczytałam, co tez masz Waść do powiedzenia we wzmiankowanej tematyce i... powaliłeś mnie z nóg spostrzeżeniami, stopniem zgłębienia tematyki, fachowością i celowością dobranego słownictwa.
Bardzo cenie twój warsztat Mości Panie ;) Pozdrawiam :))
Pozdrawiam serdecznie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania