Do Bunina

Iwanie Aleksjejewiczu,

 

tak bardzo chciałabym być pańską kochanką.

Jezu! Jak to brzmi!

Przecież nie mogę być pańską kochanką, jeśli nie jesteśmy nawet na ty.

Chciałabym jak Pan rozumować oczami, kochać oczami.

Płynąć za Pana spojrzeniem. Tylko jak? Pan jest nie do podrobienia! I dawno już nie żyje.

 

Iwanie Aleksjejewiczu, ileż ja widziałam pól śpiących nad ranem, gdy na moim rowerze objeżdżałam jasne wstęgi ścieżek, rozrzucone tu i ówdzie. Ileż kogutów widziałam, jak z płaczem na parapecie siadałam, bo rodzice na lizaka nie mieli. No tragedia.

 

Proszę pozwolić ukryć się choć w Pana rękawie albo... O już wiem...W zakamarkach krawata.

Z krawatem pewnie Pan się nie rozstawał, gdy walczył z partią rządzącą i z nostalgią wspominał czasy dobrego wychowania, i wrażliwości.

Ale czy Pan potrafi zdjąć krawat z tej pańskiej pięknej poezji. Czy potrafi Pan być nagi?

 

Pan jest taki elokwenty, zakochany w opisach przyrody. Bo widzi Pan też kocham szczegóły i wcale mnie nie razi pański język, szanowny Panie.

 

W krawacie z pewnością przyszedłby Pan na spotkanie literackie. Zobaczyłabym kogo Pan najbardziej ceni ze współczesnych.

 

Cii... proszę mnie nie zdradzić, że starzy klasycy, stara dobra szkoła są mi bliscy.

Ci współcześni to się coś jąkają: ęęę i ąąą... dziwną gwarą się posługują, dziwną mowę mają.

 

Prosze Pana wulgaryzacja teraz nie z tej ziemi! Przyznaję nieśmiało, niech Pan wybaczy, że też nieraz w koprolalię wpadałam. Ale ja jestem prosta kobieta, której ubzdurało się, że koprolalię można zamienić w modlitwę, bo wierzę, że Bóg potrafi wybaczyć nawet wulgarność, ale czy Pan też potrafi ją wybaczyć?

 

Iwanie Aleksjejewiczu, niechże Pan pozwoli się kochać w małym bukieciku mleczy, porzuconym w rowie przez Boga. Niech Pan pozwoli i już się nie droczy.

Proszę podać rękę.

 

Skoczymy z tego urwiska w morze słów.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • MartynaM dwa lata temu
    Oj, Agnes... Ty się za młodymi, zdrowymi byczkami oglądaj, a nie trupy budzisz. Mało to ładnych, elokwentnych chłopów?

    Na końcu brzydka dopelniaczowka...
  • Agnes07 dwa lata temu
    Dzieki Martynka. Teraz oglądam się za młodszymi;) nie wiem czemu ta peelka w rosyjskim poecie taka rozkochana :)
  • MartynaM dwa lata temu
    Agnes07, Ja tez nie wiem... a tylu Polaków pisze i to jak... ?
  • Agnes07 dwa lata temu
    Może tak jesien sprawiła ze się w Buninie zadurzylam :)
  • MartynaM dwa lata temu
    Ja kiedyś w Słowackim, ale pierwszy był chyba książę Pepi.
  • Agnes07 dwa lata temu
    MartynaM :)
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Agnes07↔O jedy. Jak napisane. Aż miło czytać. Muszę się bardziej starać, z tą moją "pisaniną"
    Może kiedyś jakaś "Agnes" westchnie, na moją cześć, a wtedy moje prochy, przesypią się w urnie, z lekka zawstydzone, acz kontent:)↔Pozdrawiam?:)
  • Agnes07 dwa lata temu
    Dzieki Wielkie:) bardzo mi.miło.
    :)
    Tez pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania