Do Gosi

Ciągle pamiętam o Twoim spojrzeniu,

I choć wydarzyło się ono w oka mgnieniu,

Nadal mnie o dywagacje spore przysparza,

Co sobie Twoja głowa tym przekazem wyobraża?

Światło reflektorów świadkiem mi,

Gdy nas - aktorów - stopklatka owionęła

Błysk oka rękami od widowni zakrytego

Twarz moja w kamiennym zmartwieniu

Myśli... o co Ci chodziło?

Czy to była troska? Czy roli swojej ma osoba zapomniała?

Czy może to wprawdzie jest sprawa niemała?

Czy popatrzyłaś tylko, bo tak wzrok Twój powędrował?

Się nigdy nie dowiem...

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania