Do nieba

Znowu tato mam pytanie,

i chcę poznać twoje zdanie.

Czego zającowi trzeba

żeby dostać się do nieba.

 

Obiecuję ci solennie

odpowiedzieć, i nie ściemnię,

zaraz, kiedy stamtąd wrócę,

i dowody dam nauce,

 

jak się tam zającom żyje

i niczego nie ukryję,

co należy tutaj sprawić,

by się w niebie dobrze bawić.

 

Czekaj zatem przy potoku

do mojego tu powrotu.

Gdy nie wrócę – tam nic nie ma,

a te bajki, to jest ściema.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (52)

  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Znakomite, ale katolicy znają takie powroty. Są też ludzie pamiętający swoje inne wcielenia. Jeśli chodzi o niebo katolickie, to tam ludzie nie mają żadnych uczuć jak tylko do Boga. Inaczej nie mogliby zaakceptować istnienia piekła. No i wróciliby do bliskich, gdyby nie to, że w Niebie nie ma uczuć ani nawet dobrego wychowania, które nakazuje powrót do bliskich. Więc ten tata-zając trafiwszy do nieba, zapomniał po prostu o synu. Pytanie, czy takiego nieba chcemy...
    Pozdrawiam ?
  • Marek Żak dwa lata temu
    Niemal wszystkie religie żywią się obietnicą raju po śmierci dla wierzących, a ci, którzy są pośrednikami, dobrze z tego żyją. To jest uniwersalny model biznesowy, który działa od lat. .
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Zgoda, ale wiersz nie o tym przecież.
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    Muzłumanie mają lepszy PR, bo tam w pakiecie jest 72 laski, których można używać, choć z drugiej strony to oferta tylko dla facetów, czyli dla 50% konsumentów. Natomiast chrześcijanie oferują jedynie aseksualne amorki wygrywające na lutniach rzewne pieśni ku chwale właściciela konsumentów, a coś takiego bardzo szybko dla konsumenta może zamienić się w piekło. Dlatego ten oszołom, który mnie i Vesperę chce uświadamiać swoją własną na nowo przez siebie pisaną historią, powinien rozważyć, czy dobrą opcję wybrał.
    Ale czekamy niecierpliwie, kiedy zacznie uczyć nas własnej wersji geografi, biologii i chemii, bo wykład z "historii" już był.
    Nie oceniam tekstu, bo na wierszach się nie znam.
    Przyjemnej niedzieli, Marku. Pozdrawiam.
  • Noico1 dwa lata temu
    Błękitna próba zaaplikowania Ci prawdziwej historii to tak ja eksperyment z uczłowieczaniem Tytusa de Zoo. Obie skazane na niepowodzenie, ale trzeba się starać;)))
  • Mruk dwa lata temu
    błękitnypłomień Wystukać fakty historyczne w google może każdy jełop.
  • pansowa dwa lata temu
    Noico1 a może byś tak sobie mózg zaaplikował?
    Na Karcelaku sprzedadzą oszołom wszystko.
  • Mruk dwa lata temu
    pansowa "Wypływasz wszędzie jak kac kupa, nie zna człek dnia Ani godziny, kiedy nastąpi atak bladziny" Hahahaahah, dobre toooo
  • pansowa dwa lata temu
    Mruk ?
  • Mruk dwa lata temu
    pansowa ?
  • pansowa dwa lata temu
    Mruk i gut oszołomie?
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    pansowa A to co tu mamy kolejnego rycerza niepokalanej? Ojej.
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    Mruk I dlatego też tę metodę poleciłam jełopowi.
  • Marek Żak dwa lata temu
    błękitnypłomień Dziękuję, wzajemnie:)
  • pansowa dwa lata temu
    błękitnypłomień to chory portal dzięki nielicznym, ale jakże aktywnym.
  • Poncki dwa lata temu
    błękitnypłomień jestem zdania, że mruk.to.po.prostu Dolly
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    Poncki Obrażasz Dolly...
  • Poncki dwa lata temu
    błękitnypłomień true
  • Szpilka dwa lata temu
    Przecież zwierzęta nie zasługują na niebo, tylko człowiek, choć też zwierzę...
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .

    ucywilizowane ?
  • Narrator dwa lata temu
    Żeby dostać się do nieba trzeba żyć zgodnie z bożymi przykazaniami, a przede wszystkim wrzucić odpowiednią sumę na tacę. ??
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    I poszczekać na portalu literackim na ludzi, jak pewne wrzody, które tu grasują.
  • Marek Żak dwa lata temu
    Boże przykazania składają się z 8 zakazów i 2 nakazów (dzień święty święcić, czcić ojca i matkę), a to trochę mało. Co do tacy, to wspomniałem Pobogowi o tym udanym modelu biznesowym.. Pozdrawiam.
  • Poncki dwa lata temu
    O Niebie mam takie zdanie, że każdy z nas któregoś dnia zapragnie by istniało...
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Ja tam chcę być funkcyjnym w piekle.
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 998 a jaka funkcja by Cie interesowała?
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki, Nadzorca destylatora.
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 odwiedzając browar w Tychach m. In. można odwiedzić domek gdzie mieszkał gość od probowania piwa. Domek charakteryzował się brakiem stopni.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki, Zagwozdkę mam...
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    A ten domek miał próg?
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    W piekle na pewno rozwiązano już pewne niedogodności wynikające z błędów architektonicznych.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Jeśli to tego rodzaju stopnie.
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 próg = stopień
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 w piekle za pewne musiał byś siedzieć w domku i patrzeć na rzekę piwa przepływającą obok
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki, Tak to w niebie, bo tam dbają żeby była abstynencja, pod każdym, względem, pewnie na krzaki konopi i nagie laski też można popatrzeć.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Ja kombinuję, iż ów zacny degustator potrzebował ułatwień w przemieszczaniu się między izbami.
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 nie wiem, myślę, że niebo pozostaje dalej w sferze domysłów więc równie dobrze każda nieśmiertelna dusza która tam trafi może sobie z każdego rana ładować złoty strzał z kokpitu makowego i pogować do muzyki AC/DC
  • pansowa dwa lata temu
    Poncki Apage satanas!!!
  • Poncki dwa lata temu
    pansowa a jak? Całą wieczność śpiew do najświętrzej panienki i zero grzesznych orgazmów?
  • Poncki dwa lata temu
    pansowa to na cholerę oni się tam tak pchające? To jest jakiś wał...
  • pansowa dwa lata temu
    Poncki no jest, ale nikt nie chce zginąć w niebycie.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki, Wypisz, wymaluj Tyś tu piekło opisał.
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 tyko o którym opisie mówisz?
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki "Poncki 4 dni temu
    yanko wojownik 997 nie wiem, myślę, że niebo pozostaje dalej w sferze domysłów więc równie dobrze każda nieśmiertelna dusza która tam trafi może sobie z każdego rana ładować złoty strzał z kokpitu makowego i pogować do muzyki AC/DC"

    O tem.
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 nie no chyba niebo... to zależy jak na to spojrzeć
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki, Nie, gdyż pewna pisarka Maria T. Browne https://lubimyczytac.pl/autor/45274/mary-t-browne
    w swej książce "Życie Po Śmierci" https://lubimyczytac.pl/ksiazka/84859/zycie-po-smierci
    opisuje, jak odwiedzała swoją zmarłą babkę w niebie (czytałem i wierzyć mi było trudno a jednak, baba jak nic musiała to niebo odwiedzać, od dwóch tysięcy lat ona jedna, bo w starym testamencie, to tam paru jeszcze) i tam jest napisane, była to wie, że gra muzyka klasyczna, dzieła mistrzów w tle, ale muzyka rockowa za mało jest uduchowiona (czy jakoś tak - daaawno czytałem), by sięgnąć sfer niebieskich. To co Ty będziesz wmawiał, jak nie byłeś, a ta kobita tak. Przeczytaj tę kniżkę, dowiesz się, jak ludzie se siłą umysłu tworzą tam, co tylko chcą, ale abstynencja pod każdym względem, nic tam nie ma o tem, co nadajesz. Mówię Ci, Tobie się to z piekłem pomerdało, to tam, gdzie my trafimy.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki
    PS
    Moja opinia (yanko, podpisana), ale to nie wtedy czytałem, tylko w latach 90tych.
    https://lubimyczytac.pl/ksiazka/zycie-po-smierci/opinia/44182040
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 co do kometarza to chwalenie życia jest wg mnie chwaleniem śmierci gdyż nie ma życia bez śmierci i śmierci bez życia.

    Co do książki, to tak jak napisałeś to tylko fantastyka (przypuszczalnie, bo nie mam teraz czasu na lekturę).

    Moja wizja nieba jest inna a na pewno nie uważam, żeby muzyka klasyczna była bardziej uduchowiona od rocka

    https://m.youtube.com/watch?v=Ckom3gf57Yw
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki, "Marzenia i Koszmary" Zbiór opowiadań Kinga "Niebo Rock & Rolla" z tym pomyliłeś - zdarza się:

    "Swą groteskowością oraz atmosferą niesamowitości i grozy wszystkie poprzednie opowiadania prześciga tekst zatytułowany „Mają tu kapelę jak wszyscy diabli” King zabiera nas tym razem do tajemniczej, nawiedzonej miejscowości o nazwie „Niebo Rock & Rolla” w stanie Oregon. Miasteczko to jest zamieszkane przez zmarłych gwiazdorów rocka. Bohaterowie tej historii spotykają na swojej drodze Janis Joplin, Rickego Nelsona, Roya Orbisona czy Elvisa Presleya. Jednak niech nie zwiedzie was niepozorna powierzchowność tej opowieści, „Niebo Rock & Rolla” już niebawem przeobrazi się dla naszych bohaterów w piekło."

    http://horror.com.pl/books/recka.php?id=344
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 nie czytałem więc nie pomyliłem ?
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Poncki, Znaczy do piełka to nieopłacalnie jednak chcieć? To może być tak, że jako w niebie, tako w zaświatach, niezależnie od docelowego miejsca.
  • Poncki dwa lata temu
    yanko wojownik 997 myślę, że niebo i piekło (zakładając, że istnieją) będą projekcją stworzoną przez duszę w przypadku nieba i narzuconą duszy w przypadku piekła. Czy opłacalne? To tylko projekcje więc opłaca się bardziej żyć, chyba, że jest reinkarnacja.
  • Grain dwa lata temu
    Zając chciał się nauczyć fruwać i wynajął instruktora. Przy pierwszej próbie z wysokiej wieży, spadł tak pechowo, aż mu zęby przebiły skórę w okolicy warg. Podchodzi instruktor i mówi - z czego ty tak rżysz, ja prawie w spodnie narobiłem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania