Do poduszki

Wiem że już późno, lecz zależy mi na tym

Byś spokojnie, po całym dniu, ułożyła się

W mroku oddechu, odskoczni od reszty

Życia, które na chwilę może być snem

 

Obok łóżka kładę cicho tacę z kolacją

Przykryta. Jak przyjdziesz nie wystygnie

Sam gotowałem, nie dla inwencji twórczych

Byś po prostu zjadła i poczuła smak uczucia

 

Zapalam świece, ogrzewam ciepłem rąk

Poprawiam kołdrę. Zawsze jestem tu

Mogę stać z boku jeśli chcesz. By podejść

Gdy będziesz potrzebowała przytulenia

 

Poprawiam kołdrę przy cichej muzyce

Którą zawsze kładę pod Twoją poduszką

Na dobry sen, bo tego chcę. Byś była

Jeżeli to miłe dla Ciebie. Tulę Cię do snu

 

Dobrych snów. Jestem

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • ireneo 8 miesięcy temu
    mrok oddechu? Chyba że jego smród usypia...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania