dojrzałość
przemijam
otulony w ciepły szal istnienia
mruczy kot
dookoła usychają liście
zmieniają się pory
i zmarszczki każdego roku
w ciemnej kuchni
czytam wiersz bez światła
przemijam
otulony w ciepły szal istnienia
mruczy kot
dookoła usychają liście
zmieniają się pory
i zmarszczki każdego roku
w ciemnej kuchni
czytam wiersz bez światła
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania