dokąd zmierza dzień

spadają kolory z piekła wprost

na ziemię i tańczą

czasami kankana innym razem tango

a wiatr wieje

targa włosy depcze po odciskach

wykrzywia twarz

 

na podobieństwo wzoru

 

krzyczą zbrukane usta

że chcą więcej i więcej od najwięcej

judasz płaci za przedstawienia

więc bogacą się tłumy

rozbierają wstyd chowając pod dywan

 

na nim nowa moda

czerwienią płynie

donikąd

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 16

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Szpilka 25.08.2020
    "judasz płaci za przedstawienia
    więc bogacą się tłumy"

    Oj tak, wszystko przez Judasza! Do kotła z nim!

    Wiesz dlaczego kotła z Polakami nikt nie pilnuje? Bo oni sami się pilnują, gdy któryś próbuje wyleźć, zaraz towarzysze niedoli ściągają go za nogi ?
  • Grzegory 25.08.2020
    Szpilka to nie judasza wina, to wina Tuska hihihi
  • Szpilka 25.08.2020
    Grzegory

    W rzeczy samej, Tusk przejął pałeczkę ?
  • Klaudunia2 25.08.2020
    Piękny wiersz :)
  • Grzegory 25.08.2020
    Cudęńko na kiju hihihi
  • laura123 25.08.2020
    Dziękuję wszystkim za komentarze.
    Pozdrawiam.
  • Ant 27.08.2020
    Niewiele zrozumiałem, ale bardzo mi się podoba towarzystwo tych słów
  • piliery 28.08.2020
    Tajemniczy wzór jak widać może budzić emocje ale taka rola dobrej poezji. Wiersz, rzekłbym, wyrafinowany. Znakomity.
  • laura123 28.08.2020
    Ant, Piliery dziękuję za komentarze.
    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania