Dolina

Przez ciemną dolinę ciągnęły konie

Z jeźdźcami czarnymi jak mrok

Naprzód – brzmiał rozkaz i naprzód każdy parł

Maszerując aż po śmierci kres

 

Wśród wystrzałów i bojowych okrzyków

Jechali na czarnych jak węgiel koniach

Czarni jeźdźcy z twarzami jak stal

Poprzez dolinę ich przeznaczenia

 

Tu gdzie spotyka się śmierć i życie

na skraju nocy, rzucili się pędem straszliwym

Czarni jak mrok żołnierze

Po śmierć, po chwałę, po pamięć

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania