Dom

Wylewasz kawę na moje ulubione spodnie

W złości popychasz mnie a ja upadam na podłogę

Ranisz mnie dogłębnie a potem przepraszasz

Wiesz że nigdy się na ciebie nie zezłoszczę

Wszystko wybaczę tylko żebyś była szczęśliwa

Możesz zabrać mi wszystko

Wystarczy że przeprosisz a będzie w porządku

Ale ty i tak wolisz iść do tego

Kto za podniesiony ton głosu cię skarci

I nie przyjmie przeprosin

Nawet jeśli wina będzie po jego stronie

Jak to jest?

Wybaczę ci wszystko

Bo chyba twoje serce jest moim domem

A ty mój dom oddajesz mu i dajesz go rujnować

Czy to wszystko z miłości?

Dlaczego uciekasz do jej gorszej strony?

Dlaczego nie pozwolisz mi zostać w domu na stałe?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Łowczyni 04.05.2016
    Tematyka wiersza przypadła mi do gustu, gdyż jest bardzo życiowa. Sama forma również. :) Hm, brakuje mi jedynie jakiegoś mocniejszego akcentu, aczkolwiek zostawiam 5. ;)
  • Skylar 09.05.2016
    Dziękuję:)
  • Rasia 16.05.2016
    Trudną tematykę sobie obrałaś, ale sprostałaś zadaniu. Niektóre fragmenty chwytają za serce, wyjątkowo przypadły mi do gustu. O, na przykład ten:
    "Wybaczę ci wszystko
    Bo chyba twoje serce jest moim domem
    A ty mój dom oddajesz mu i dajesz go rujnować" - bardzo mocne, bardzo dobre. Zostawiam 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania