Dom

Jest tam mój piesek i kotek też jest.

Tam babcia została, mój tata tam zmarł.

Gdy wyjeżdżałam,

to jeszcze, bardzo płakałam bo zaginął moj brat.

Ale, gdy skończę pięć lat…

to będzie za tydzień, może za dwa?

Pojedziemy z mamą go szukać, gdy skończę pięć lat.

W tym dziwnym kraju teraz mieszkamy, gdzie wszystko jest inne.

Ludzie, ci mili, co dali mi misia i kredek tak dużo, mówią, że bomby tutaj nie spadną i mogę już wyjść spod mojego, nowego łóżeczka.

Dziwny ten kraj bez bomb, gdzie mam dużo cukierków i tydzień trwa miesiąc, dwa albo trzy…

– Mamo, kiedy pojedziemy szukać Artioma?

– Za tydzień kochanie…

– Czemu znowu płaczesz?

– To nic skarbie, nic. Pojedziemy za tydzień, jak skończysz pięć lat.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • MartynaM 15.09.2022
    Wzruszajaco, Maurycy.
    Wojna, to tragedia. Po niej nic nie już nie wygląda tak samo. 5
  • MartynaM 15.09.2022
    dużo cukierków- popraw
  • Dzięki bardzo.
  • Margerita 15.09.2022
    Podoba mi się nawet bardzo
  • Dzięki Marg.
  • zsrrknight 15.09.2022
    dobre, bardzo zręcznie napisane
  • Dzięki
  • Dekaos Dondi 15.09.2022
    ML↔Ma coś w sobie ten wiersz, co wyrazić trudno.Jeszcze ów... za tydzień... pięć lat, dodaje takiego... czegoś.
    Tak bym rzekł:)↔Pozdrawiam?
  • Dzięki DD za wizytę i przemyślenia.
    Kłaniam się ?
  • Nuria 15.09.2022
    Wzruszająco, pięknie, bez owijania tematu w rokokowe metafory.
    5!
  • Bardzo dzięki.
  • Szpilka 16.09.2022
    Łapie za serducho ?
  • To życie tak czasem ma, że łapie…
    Dzięki Szpilka.
  • Pasja 16.09.2022
    Dwa światy równoległe w dziecięcej główce. Tam gdzie jej cząstki człowieczeństwa zostały... Babcia, kotek i pies i brat który zaginął. Tu dziwny świat pełen kolorów.

    Witam i pozdrawiam serdecznie
  • Dziękuje Pasjo i również pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania