Dom-ki

Moje domki marszczą poddasza unoszą wysoko rynny

rozrywają białe ramy drzwi pożerają wnętrze głodnych strachów upchanych zmor po kątach i nie dobitych śmiercią duchów

mój dom z piaskowca grube dupa piwnicza pełna kartofli i nagich ślimaków stęchła wąska odbytnica

komórka wilgotna wylęgarnia czarnych pazurów przez uchylone drzwiczki smolista ślepota

myję ręce zimną wodą w kuchni lubią wychłodzone ciała

są wszędzie obecni

pokój opleciony winoroślem dusi czarna pleśń

w szafie grzyb przymierza ubrania

kaflowy piec zgnita zieleń matka bez ciała

w moim domu ryglowane drzwi chwiejna gliniana tylnia ściana

czarne boczne wejście z rozklekotaną zasówą

bezpiecznie

lęk tuli psa a czasami dwa

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Cain 3 dni temu
    Ciekawy rytm, choc mozna poprawic dałem 1 na zachete bo moglem 0
  • Cain 3 dni temu
    Oczywiscie zartuje
  • Wianeczek 3 dni temu
    Cain, przy tym rozjechanym zapisie też zauważyłam brak płynności. Może to wprowadza odrobinę grozy, bo miało być strasznie. 😉
    Ważne, że jesteś a oceny to jedynie miły dodatek.
    Dzięki ☹️
  • słone paluszki 2 dni temu
    Wianeczek, jestem dopiero na początku i jam to:
    rozrywają białe ramy drzwi pożera wnętrze głodnych strachów 
    Czy nie powinno być pożeraJĄ?
  • słone paluszki 2 dni temu
    Jestem trochę dalej i czytam dupa i odbytnica, to nie jakiś chochlik?
    Może ktoś się włamał na konto? Jakiś troll!
    Tak ma być?
    Boję się czytać dalej...
  • Wianeczek 2 dni temu
    Paluszki Nie to nie chochlik, to porównanie. 😉
    Czytaj, czytaj straszniej będzie. 😁
    Sprawdzę ten błąd.
  • słone paluszki 2 dni temu
    Wianeczek
    O, a tu słyszę trash metal.
    Fajno i straszno🫣😊
  • Wianeczek wczoraj o 9:27
    Paluszki 😁 Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania