Don Juan

Raz pochwalił się kolega

(w czasach szkolnych niedołęga):

„Mam wśród kobiet wielkie branie,

lecą na mnie piękne panie,

 

nawet w pracy żyć nie dają.

Ledwie wejdą, rozbierają

się przede mną bez krępacji.

Don Juan ze mnie. Dacie rację?”.

 

Każdy z nas na niego spojrzał…

Choć dorosły, wciąż niedojda.

Cóż. Nie dzieli życie równo…

Kumpel odrzekł: „Rację? Trudno.

 

Wszyscy mamy swoje panie.

Tobie szczęście to nie dane,

więc pozbyłeś się swych marzeń

i zostałeś „tym” lekarzem”.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania