Donicość
Larwy w wózkach gaworzą, słoneczko dopieka,
A ja szukam ze świecą, ze świecą człowieka...
Który bogu podobny, kto wysłucha słowa,
I zrozumie, i pojmie... Taki moja mowa:
Umysł myśl rodzi, zasię zmysł powoła zmyśli;
Jako drzewo zmyślone, dostrzeżone w myśli...
Zmyśli można orzekać, otóż rzeczy-wistość,
W którą czystą, dziewiczą zmieniasz oczy-wistość.
Światło, to światło samo stworzyło nam oczy,
Aby módz siebie ujrzeć na własne już oczy.
Te ciała doniczkami, donice zbyt ciasne,
Korzenie zaduszone, samotne, niejasne...
Do niczegoć – donice, korzenie stłamszone...
Tak pragnące i prące drugą zmyślnić stronę,
I połączyć się z drugim, i las cały złożyć!
Lecz donicy rozbicia nikomu nie dożyć...
Ach, ta nasza donicość! Czy tylko na nice
Wywróceni się złączym? Czemuż nie na lice?
Nasze dole, dolice! Korzeń serca ginie...
Kto to wszystko rozwikła, kto podoła glinie?
Ten wysłuchał. Lecz potym spojrzał na szaleńca,
A ja widzę, przed sobą, kolejnego jeńca,
Co w glinianej ciemnicy nie ogląda słońca,
Tylko cienie w jaskini, aż do żniwa końca...
Komentarze (18)
Pozdrawiam ?
Dzięki, pozdrawiam ?
Nie mogę czytać twoich wierszy, bo szlag mnie trafia... masz dar, a nie potrafisz go wykorzystać i piszesz tym rymem z lamusa...
Ta poezja mnie wykończy...
Pisałaś, że mógłbym zaistnieć. To miłe, ale ja wolę zyskać sławę wieczną, niż tę chwilową za życia. Dlatego piszę jak piszę ?
Czasami wychodzą od spodu korzenie. ??
Masz szeroki wachlarz słowny.
Dzięki, pozdrawiam ?
Doniczka? Do niczego nie prowadzi, nie rozwija, trzyma w ryzach, ogranicza, jest naczyniem represji, a cały świat to poezja... w doniczce. ?
Dlatego marzymy o dniu, gdy ciasna skorupa pęknie, pozwoli nam wyjść na zewnątrz szklarni, połączyć się z innymi, zachłysnąć wolnością... ❤️
Masz wielki dar do tworzenia uniwersalnej tematyki z rzeczy prostych. ?
W moim miejscu pracy zarobkowej jest pełno takich stłamszonych roślin... A przecież one czują...
Poprawiłem wers o jeńcu, bo brzmiał banalnie trochę. I jak widzisz rymy dałem bezlitosne ?
Pozdrawiam ?
To gdzie pracujesz, w CIA?
Niektórym roślinom ciasna doniczka sprzyja: rosną dorodnie, żeby udobruchać swojego pana. Na ten przykład taki zanzibar. Natomiast zbyt duża ilość żyznej ziemi może zepsuć roślinę jak człowieka: im więcej dostają, tym bardziej stają się chciwe i zachłanne, rozum idzie im w pędy i korzenie, a kwiatami przez czysty egoizm oka nie ucieszą, owocami nie obrodzą. ??
A rośliny, są wśród nich pionierzy, którzy rosną samotnie, ale w doniczkach to nie... ☹️
Pozdrawiam ?
Zabawa słowem - urzeka.
Ale też przyprawia o dreszcze pierwszy wers. Czy z którejś larwy wyrośnie człowiek?
Pragnienie bycia zrozumianym, odnalezienia wspólnego języka jest jak pragnienie miłości wyrażone w wierszu Asnyka:
Jednego serca! tak mało, tak mało,
Jednego serca trzeba mi na ziemi!
(...)
A jednak widzę, że żądam za wiele!
"Tylko cienie w jaskini, aż do żniwa końca..."
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania