Donicość

Larwy w wózkach gaworzą, słoneczko dopieka,

A ja szukam ze świecą, ze świecą człowieka...

Który bogu podobny, kto wysłucha słowa,

I zrozumie, i pojmie... Taki moja mowa:

 

Umysł myśl rodzi, zasię zmysł powoła zmyśli;

Jako drzewo zmyślone, dostrzeżone w myśli...

Zmyśli można orzekać, otóż rzeczy-wistość,

W którą czystą, dziewiczą zmieniasz oczy-wistość.

 

Światło, to światło samo stworzyło nam oczy,

Aby módz siebie ujrzeć na własne już oczy.

Te ciała doniczkami, donice zbyt ciasne,

Korzenie zaduszone, samotne, niejasne...

 

Do niczegoć – donice, korzenie stłamszone...

Tak pragnące i prące drugą zmyślnić stronę,

I połączyć się z drugim, i las cały złożyć!

Lecz donicy rozbicia nikomu nie dożyć...

 

Ach, ta nasza donicość! Czy tylko na nice

Wywróceni się złączym? Czemuż nie na lice?

Nasze dole, dolice! Korzeń serca ginie...

Kto to wszystko rozwikła, kto podoła glinie?

 

Ten wysłuchał. Lecz potym spojrzał na szaleńca,

A ja widzę, przed sobą, kolejnego jeńca,

Co w glinianej ciemnicy nie ogląda słońca,

Tylko cienie w jaskini, aż do żniwa końca...

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • rozwiazanie 22.07.2022
    Świetny tytuł i my w zamyśle chcemy „połączyć się z drugim, i las cały złożyć!” 5. Pozdrawiam ?
  • Pobóg Welebor 22.07.2022
    Dziękuję. To nowy text, podobny trochę do mojego "Żyźń"...
    Pozdrawiam ?
  • Marek Żak 22.07.2022
    Fajny tytuł i sam wiersz. Rzeczywiście, donicość króluje, bo z jednej strony te korzenie nie wychodzą, z drugiej nie wiem, czy chcielibyśmy się podzielić nasza gleba z innymi roślinami, nawet, jak im potrzebne inne minerały, czy składniki. Część więc roślin uschnie, chyba że rozbija te większe donice, albo wtargną korzeniami do tych uprzywilejowanych. M
  • Pobóg Welebor 22.07.2022
    Oczywiście, nie chcemy się dzielić, w tym cały problem...
    Dzięki, pozdrawiam ?
  • Marek Żak 22.07.2022
    Pobóg Welebor Problem, że jak się rozniesie, ze tu dają, będzie kolejka, a potem szturm. Takie prawa lasu.
  • MartynaM 22.07.2022
    "móc siebie ujrzeć"

    Nie mogę czytać twoich wierszy, bo szlag mnie trafia... masz dar, a nie potrafisz go wykorzystać i piszesz tym rymem z lamusa...

    Ta poezja mnie wykończy...
  • Pobóg Welebor 22.07.2022
    Rzeczywiście, lepiej nie czytaj... Módz, bo mogę.
    Pisałaś, że mógłbym zaistnieć. To miłe, ale ja wolę zyskać sławę wieczną, niż tę chwilową za życia. Dlatego piszę jak piszę ?
  • 00.00 22.07.2022
    Do nic e... Bliski mi rekwizyt, blisko też jestem posadzona w donicy.
    Czasami wychodzą od spodu korzenie. ??
    Masz szeroki wachlarz słowny.
  • Pobóg Welebor 22.07.2022
    Donica ma nieznaną chyba etymologję. W czasie pisania zorientowałem się, że to do-nica. O doniczkach glinianych już dawno się przymierzałem...
    Dzięki, pozdrawiam ?
  • Pobóg Welebor 22.07.2022
    Oczywiście naprawdę to don-ica, ale nieważne.
  • Narrator 23.07.2022
    Ciekawa metafora o dalekosiężnych skutkach.

    Doniczka? Do niczego nie prowadzi, nie rozwija, trzyma w ryzach, ogranicza, jest naczyniem represji, a cały świat to poezja... w doniczce. ?

    Dlatego marzymy o dniu, gdy ciasna skorupa pęknie, pozwoli nam wyjść na zewnątrz szklarni, połączyć się z innymi, zachłysnąć wolnością... ❤️

    Masz wielki dar do tworzenia uniwersalnej tematyki z rzeczy prostych. ?
  • Pobóg Welebor 23.07.2022
    Dziękuję, cieszę się ?
    W moim miejscu pracy zarobkowej jest pełno takich stłamszonych roślin... A przecież one czują...
    Poprawiłem wers o jeńcu, bo brzmiał banalnie trochę. I jak widzisz rymy dałem bezlitosne ?
    Pozdrawiam ?
  • Narrator 23.07.2022
    Pobóg Welebor

    To gdzie pracujesz, w CIA?

    Niektórym roślinom ciasna doniczka sprzyja: rosną dorodnie, żeby udobruchać swojego pana. Na ten przykład taki zanzibar. Natomiast zbyt duża ilość żyznej ziemi może zepsuć roślinę jak człowieka: im więcej dostają, tym bardziej stają się chciwe i zachłanne, rozum idzie im w pędy i korzenie, a kwiatami przez czysty egoizm oka nie ucieszą, owocami nie obrodzą. ??
  • Pobóg Welebor 23.07.2022
    Narrator : odpowiem Ci następnym wierszem ?
    A rośliny, są wśród nich pionierzy, którzy rosną samotnie, ale w doniczkach to nie... ☹️
    Pozdrawiam ?
  • Trzy Cztery 23.07.2022
    Płaszcz da się przenicować, lecz czy można to zrobić z naczyniem - sztywną skorupą? Donicą?
    Zabawa słowem - urzeka.
    Ale też przyprawia o dreszcze pierwszy wers. Czy z którejś larwy wyrośnie człowiek?

    Pragnienie bycia zrozumianym, odnalezienia wspólnego języka jest jak pragnienie miłości wyrażone w wierszu Asnyka:

    Jednego serca! tak mało, tak mało,
    Jednego serca trzeba mi na ziemi!
    (...)
    A jednak widzę, że żądam za wiele!
  • Trzy Cztery 23.07.2022
    Otwarcie się na świat - ło. Lecz puenta mówi też o bezmożności. Jakbyśmy za życia, zanim nas skoszą jak trawę czy zbiorą jak zboże - mimo wysiłku - jednak nie dali rady.

    "Tylko cienie w jaskini, aż do żniwa końca..."
  • Pobóg Welebor 23.07.2022
    Dzięki, że zrozumiałaś pierwszy wers. Co do przenicowania donicy, to w wierszu jeszcze są do licem nice jest przeciwieństwem liców.
  • Pobóg Welebor 23.07.2022
    Trzy Cztery : Tak, nikt nie wyjaśnił dotychczas tego dualizmu ciało-dusza. Oba te elementy istnieją, filozofia się poddała, nauka redukuje... Gaudi powiedział, że mógłby odkryć wszystko, co jest do odkrycia, ale nie ma czasu ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania