Dorastanie
Za późno za boleśnie
Nienaturalnie przyciśnięta
Swoim doświadczeniem
Przytłoczeniem myśli
Zakrywałam beztroskie dziecka
Otoczyłaś mnie ramieniem
Głaszcząc moją twarz
Pomagałaś dorosnąć
Potrzebowałam Ciebie
Przykryta lękiem świata
Otwierałam maleńkie
Przerażone oczy
Byłam przestraszona
Chciałam trzymać Cię za rękę
Delikatnie popychałaś mnie do przodu
Ja krzyczałam z samotności
Dorastałam za późno
Nie potrafiąc wcześniej
Stać się sobą
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania