Dorastanie
Czasem sam nie wiem, co mam w głowie,
tutaj milion myśli naraz, może to już koniec dorastania?
Chciałbym czasem wrócić do dnia,
kiedy słońce było co dzień, leżeliśmy razem w trawie, piaskownicy, no i w bagnie.
Bawiliśmy się w złodziei, berka, gierki,
a czasami w marionetki.
Teraz jest mi to już obce,
jak się nie martwiłem tu o forsę,
ale co ja mogę rzec?
To dorosłość, musisz się jej strzec.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania