Dorastanie

Czasem sam nie wiem, co mam w głowie,

 

tutaj milion myśli naraz, może to już koniec dorastania?

 

Chciałbym czasem wrócić do dnia,

 

kiedy słońce było co dzień, leżeliśmy razem w trawie, piaskownicy, no i w bagnie.

 

Bawiliśmy się w złodziei, berka, gierki,

 

a czasami w marionetki.

 

Teraz jest mi to już obce,

 

jak się nie martwiłem tu o forsę,

 

ale co ja mogę rzec?

 

To dorosłość, musisz się jej strzec.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania