DOSYĆ!
Jest prosty sposób na ograniczenie emisji
Używaj energii jak najmniej to możliwe
Chodź po domu w kamaszach czapce i kufajce
Nie zdejmuj ich do snu - to rady życzliwe
W lecie po co ci klima jak wiatrak wystarczy
Zimny prysznic jest zdrowszy od kąpieli w wannie
Ciesz się zdrowiem aż cię dopadnie wiek starczy
Bądź wdzięczny za świeże powietrze nieustannie
Tak skromnie żyli przecież nasi przodkowie
Babcia, dziadek, czy historyk ci to powie
To nic że powrót do zamierzchłych czasów
Nie dotyczy bogatych aryjskich blondasów
Reszta ludów Europy drugiej kategorii
Ma klientem być tylko i kar płatnikiem
Sami weszliśmy w ten korupcyjny układ
Ciesz się bo wciąż masz suchy chleb z dżemikiem
Tak w ogóle nic nie rób bo starać się po co?
Jak cały twój dochód idzie na podatki
A jak ochłap jakiś rząd ci łaskaw zostawi
To w zamian biurokracją skutecznie udławi
Dziejowy eksperyment elity forsują
Ale wkrótce gniew mas w desperacji poczują
Nie mają magnaci litości i rozumu
Ani pamięci o sile wściekłego tłumu
Doją nas na maksa za opuchłe wymiona
Nic sobie nie robią z bólu i cierpienia
Czas się pozbyć z tronu neoburbona
Dosyć eko-terroryzmem nas batożenia!
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania