Dotarcie z gwarancją

nie mówię żegnaj

mówię do widzenia

bo przecież...

to że słabo gotujesz

dostrzegasz mnie rzadko

nie masz nigdy czasu

 

to takie drobiazgi

 

mówią trzeba się dotrzeć

jak silnik samochodowy

poczekam na dotarcie

 

9.2024 andrew

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • ireneo ponad rok temu
    Najbardziej kwieciście, w tym prozaicznie prozatorskim liście, to wyszlo ci, Jaku Mickiewiczu, to ortograwstwo wulgaris:
    "nie mówię żegnaj
    mówię dowidzenia"
    ROZDZIELNIE, niedouku, roz-dziel-nie.
    Co was paciorki i koronki, tak ciągnie do tej poetyckiej szuflady - ten imigracyjny nalot kalwaryjskiego grafomaństwa?!
  • Grain ponad rok temu
    andrew24, wprawdzie nie jesteś wodą święconą, a ireneo nie jest diabłem, ale działasz podobnie
  • andrew24 ponad rok temu
    ❤️

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania